Wiele mówi się o tym, że Facebook od lat ogranicza zasięgi i kasuje treści prawicowych mediów. Tym razem portal społecznościowy poszedł o krok dalej –wczoraj część postów profilu „Tygodnika Solidarność” zniknęła, dzisiaj z kolei posty nie są nawet widoczne nawet dla osób, które polubiły profil naszego tygodnika.

zrzut z ekranu
Profil „Tygodnika Solidarność”, jednego z najstarszych tytułów prasowych działających w Polsce, jest polubiony przez ponad 12 750 użytkowników. Jednak z niewyjaśnionych przyczyn Facebook postanowił nie pokazywać im treści prezentowanych przez naszą redakcję.
– Nie otrzymaliśmy żadnej informacji dlaczego nasze treści są blokowane przez administrację Facebooka, postanowiliśmy się więc sami z nią skontaktować, na chwilę obecną bez odpowiedzi. Ograniczanie wolności wypowiedzi, jakie ma miejsce w mediach społecznościowych na przykładzie blokowania treści „Tygodnika Solidarność”, pisma o 37-letniej historii, w przeszłości zwalczanego i cenzurowanego przez reżim komunistyczny pokazuje jak dużym problemem społecznym jest brak kontroli nad tego typu mediami, szczególnie, że odgrywają one coraz większą rolę w kreowaniu życia publicznego
– informuje Mateusz Kosiński, zastępca redaktora naczelnego Tysol.pl.
– Skoro my przy pomocy naszego profilu nie możemy to prosimy naszych czytelników o udostępnianie tej wiadomości i informowanie o naszych problemach. Serdecznie zapraszamy również na stronę Tysol.pl przez przeglądarki internetowe, z pominięciem Facebooka
– dodaje Kosiński.