Menu

Kapitał nie zna granic. Ver.di, DGB i „Solidarność” działają razem

Współpraca przy kampaniach organizowania pracowników firm niemieckich działających w Polsce, wspólne działania na rzecz organizowania pracowników firm, które funkcjonują zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Wspieranie się w organizowanych akcjach związkowych czy wymiana know-how i innych doświadczeń to najważniejsze ustalenia zakończonego wczoraj we Wrocławiu spotkania związkowców z Niemiec i NSZZ „Solidarność”.
 
Wczoraj zakończyło się we Wrocławiu spotkanie związkowców z niemieckiego Ver.di i DGB oraz NSZZ „Solidarność”. W spotkaniu, w którym udział wzięło 20 osób Komisję Krajową reprezentowali Tadeusz Majchrowicz – zastępca przewodniczącego oraz Kacper Stachowski – kierownik Działu Rozwoju Związku. Ze strony polskiej uczestnikami byli również przedstawiciele Zarządów Regionów z Dolnego Śląska, Wielkopolski, Jeleniej Góry, Zielonej Góry oraz Krajowej Sekcji Pracowników Handlu. Spotkaniu patronowała Fundacja im. Friedricha Eberta.
 
Mimo, że gospodarka niemiecka jest znacznie silniejsza niż polska, a historia dialogu społecznego, który ma charakter bardziej korporacyjny znacznie dłuższa, nie oznacza to, iż pracownicy w Niemczech są wolni od problemów. Globalny rynek i wszechobecna konkurencja sprawiają, że przedsiębiorstwa coraz mocniej podążają w kierunku minimalizacji kosztów, by realizować wyznaczone cele biznesowe. To sprawia, że pracownicy są bezustannie narażeni na pogarszające się warunki pracy i płacy, a związkom zawodowym proponuje się czasami wręcz niewolnicze warunki. Właśnie dlatego związkowcy z Polski i Niemiec rozpoczną wspólne działania zmierzające do zbudowania jak największej reprezentatywności w firmach międzynarodowych.
 
- Związkowa współpraca międzynarodowa jest niezbędna. Musimy organizować pracowników, musimy prowadzić profesjonalne działania promocyjne. Organizując daną firmę widoczny musi być cały Związek i potrzebny jest konkretny plan i konsekwencja - powiedział Markus Schlimbach, vice przewodniczący DGB z Saksonii, jak i przewodniczący Międzyregionalnej Rady Związkowej Łaba – Nysa. 
 
Jak trudne jest zorganizowanie ludzi opowiedział Stefan Najda, koordynator kampanii Ver.di. – W jednej z najbardziej  antyzwiązkowych firm na świecie nasza kampania trwa nieustająco już 9 lat, ale udało się nam zbudować 30% uzwiązkowienie. Musimy codziennie rozmawiać z ludźmi, reagować na wszelkie ruchy firmy, wykorzystywać do działań nowe technologie i angażować do wsparcia społeczność lokalną, media i polityków. Mamy świadomość, że w globalnych firmach potrzebna jest globalna kampania, a zwyciężymy tylko jeśli w działanie włączą się również związki zawodowe z innych państw.
Spotkanie we Wrocławiu zaowocowało wymianą informacji, doświadczeń, a przede wszystkim nawiązaniem dobrych relacji i ustaleniem wspólnych celów dotyczących kampanii organizowania. Uczestnicy umówili się na kolejne spotkania, do których mają zamiar włączyć związkowców z innych państw, jak i na to, że będziemy wspierać się w organizowanych kampaniach czy protestach. Inicjatorem spotkania był DRZ KK.
 
ks
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.