Menu

Pracownicy koncernu ENERGA protestowali

W piątek przed siedzibą firmy i na ulicach Torunia protestowali pracownicy koncernu ENERGA. Domagali się utrzymania dotychczasowych miejsc pracy, poważnego traktowania przez kierownictwo podpisanych umów społecznych, a także zakończenia "wiecznej restrukturyzacji". 
 
W południe około 200 pracowników firmy zebrało się przy budynku głównego biurowca ENERGI w Toruniu. Choć zebrani mieli mieli z sobą i na sobie różne emblematy związkowe (ze zdecydowaną przewagą NSZZ"S"), to jednak zgromadzenie zostało pomyślane jako protest wszystkich zatrudnionych. Przewodniczącym ustanowiono Piotra Grążawskiego z Brodnicy. Po wystąpieniach liderów dwóch związków zawodowych: NSZZ"S" Józefa Adamczewskiego i NSZZ Pracowników Energetyki Piotra Bębnowskiego, którzy przypomnieli o rozmaitych nie dotrzymywanych przez zarząd firmy uzgodnieniach, o pogarszających się warunkach pracy, groźbie likwidacji stanowisk pracy i nieustannej presji. Adamczewski wezwał do odważnego wsparcia związków zawodowych. 
 
Wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Toruńsko-Włocławskiego Janusz Dębczyński wyraził pogląd, iż kryzysowa sytuacja w ENERDZE wpisuje się w cała serię konfliktów prowokowanych wobec polskiego świata pracy. - Na naszych oczach jest marnowany wysiłek pokoleń i niszczony narodowy majątek - grzmiał Dębczyński. 
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.