Krytykujesz- nie pracujesz
- Kategoria: Rozwój Związku
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Związkowcy z Zakładu Utylizacyjnego sp. z o.o. w gdańskich Szadółkach zarzucają kierownictwu zakładu niegospodarność, złą organizację pracy i brak kompetencji. Zarząd spółki wysłuchał argumentów i… nie przedłużył umów o pracę członkom Komisji Zakładowej NSZZ „S”.
– Znamy sytuację zakładu, więc nie chcieliśmy mocno naciskać i dodatkowo piętrzyć i tak dużych problemów. Zgłaszaliśmy merytoryczne uwagi. Zamiast dialogu, pokazano nam drzwi – mówi Ryszard Jędrzejczak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Zakładzie Utylizacyjnym w Szadółkach, radny pomorskiego Sejmiku.
Prezes zakładu Wojciech Głuszczak odmówił nam odpowiedzi na pytanie o powód
nieprzedłużenia umowy o pracę członkom organizacji związkowej NSZZ „Solidarność” działającej na terenie Zakładu Utylizacyjnego, powołując się na ustawę o ochronie danych osobowych. Jego zdaniem, współpraca ze związkami zawodowymi w zakładzie „przebiega bezproblemowo”.
Radny Jędrzejczak przyczyn swego zwolnienia upatruje w krytyce sposobu zarządzania zakładem i w zwracaniu uwagi na przestrzeganie norm BHP. Jak mówi – za to „ludzie zostali skarceni”.
– Nie mogłem patrzeć na marnotrawstwo i niekompetencję. Znam się na pracy, na mechanice. Przez kilkadziesiąt lat prowadziłem własny warsztat samochody, szkoliłem uczniów, więc wiedziałem, że zainstalowane urządzenia to szmelc – mówi Jędrzejczak.
Więcej na www.solidarnosc.gda.pl