Chorwacka lista wstydu

Chorwacki urząd skarbowy opublikował na swojej stronie internetowej listę firm, które nie płacą na czas pensji pracownikom. Media od razu nazwały ją "listą wstydu". 

 

Znalazło się na niej 5,4 tys. firm i 1,6 tys. przedsiębiorców. Co ciekawe na liście znajdują się firmy i instytucje, które zwykle nieźle sobie radzą w chwilach gospodarczych zawirowań, m.in. kancelarie adwokackie. Są też na niej kościoły, klasztory czy finansowane z publicznych pieniędzy przedszkola, a nawet oddział Czerwonego Krzyża. W większości kłopoty z terminowym wypłacaniem wynagrodzeń mają przedsiębiorstwa średniej wielkości. Ogólna wartość zatorów płatniczych prywatnych i państwowych przedsiębiorstw wyniosła w marcu tego roku 34 mld kun (około 6 mld dolarów).

 

Tymczasem w Polsce na koniec 2013 r. zaległości w wypłacie wynagrodzeń miało 847 firm zatrudniających co najmniej 10 osób. Państwowa Inspekcja Pracy podaje, że w 2013 r nie wypłacono 196 mln zł. Około 19,2 tysięcy zatrudnionych (w firmach z minimum 10 pracownikami) rozpoczęło rok 2014 z zaległymi wynagrodzeniami. Niestety Urząd Skarbowy nie przygotował niesolidnym pracodawcom podobnej niespodzianki.

 

hd