Integracja ekonomiczna potrzebuje wymiaru społecznego
- Kategoria: Zagranica
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Analiza dialogu społecznego w poszczególnych krajach UE oraz plany przyszłej współpracy między organizacjami związkowymi a pracodawcami były głównymi tematami konferencji, która miała miejsce 12-13 grudnia w Brukseli.
Konferencja była podsumowaniem cyklu seminariów organizowanych w 2012 i 2013 roku przez europejskich partnerów społecznych - Europejską Konfederację Związków Zawodowych (ETUC) oraz organizacje reprezentujące pracodawców na poziomie unijnym: BusinessEurope, CEEP i UEAPME.
W jego ramach uczestnicy reprezentujący związki zawodowe i organizacje pracodawców z krajów UE brali udział w debatach plenarnych oraz warsztatach przeprowadzanych osobno dla związkowców i pracowników bądź w grupach narodowych (związki i pracodawcy razem), dyskutując nad dobrymi praktykami dotyczącymi dialogu.
Oprócz przedstawicieli partnerów społecznych, w brukselskiej konferencji wziął udział Europejski Komisarz ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Wyrównywania Szans - László Andor.
Uczestnikami ze strony "S" byli Sławomir Adamczyk, kierownik Działu Branżowo-Konsultacyjnego oraz Magda Buchowska, pełnomocnik ds. młodych KK. W spotkaniu wzięli też udział przedstawiciele polskich pracodawców - Związku Rzemiosła Polskiego i PKPP Lewiatan.
Edyta Doboszyńska ze Związku Rzemiosła Polskiego przedstawiła prezentację, w której opisała trudną sytuację w Polsce, a także racje związków zawodowych i przyczyny zawieszenia ich udziału w komisji trójstronnej. Zwróciła też uwagę, że mimo kryzysu w dialogu trójstronnym, związki i pracodawcy starają się współpracować bilateralnie, czego przykładem są trwające właśnie negocjacje dotyczące stresu w miejscu pracy.
- Paradoksalnie, ta trudna sytuacja stała się dobrą okazją do dialogu bilateralnego - zauważył Sławomir Adamczyk. - Warto też zwrócić uwagę, że podobne zjawiska mają miejsce w wielu krajach postkomunistycznych. Instytucje trójstronnego dialogu społecznego funkcjonują tam, ale nie mają realnego przełożenia na prawodawstwo, są po prostu fasadowe. Dlatego w przypadku Polski związki zawodowe uznały, że ta formuła się wyczerpała i czas powiedzieć "stop" – wyjaśnił.
Uczestnicy konferencji, zarówno ze strony związków zawodowych, jak i pracodawców zgodzili się, że współpracę w ramach Europejskiego Dialogu Społecznego należy kontynuować.
- ESD powstał po to, by integracji ekonomicznej nadać wymiar społeczny – powiedział Sławomir Adamczyk w części podsumowującej konferencję. - To powinien być cel strategiczny nie tylko dla organizacji związkowych, ale również dla pracodawców. A w krajach postkomunistycznych potrzebujemy europejskiego podejścia, potrzebujemy ramowych porozumień, które mają wpływ na rzeczywistość. Nie mogą to być niejasne dokumenty, które niewiele wniosą na poziom międzynarodowy – dodał.
mb