Międzynarodowe organizacje upominają Donalda Tuska
- Kategoria: Zagranica
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Bernadette Segol, Sekretarz Generalna EKZZ i Sharan Burrow, Sekretarz Generalna MKZZ w oficjalnych pismach zwróciły się do premiera polskiego rządu z apelem o przywrócenie warunków dla rzeczywistego i skutecznego dialogu społecznego w Polsce.
"Z największą troską dowiedzieliśmy się o zakłóceniach dialogu społecznego w Polsce. Trzy polskie organizacje związkowe zrzeszone w EKZZ, NSZZ „Solidarność”, OPZZ i FZZ poinformowały nas o przeszkodach w dialogu społecznym spowodowanych przez działania Pańskiego rządu. W związku z tym, nasi polscy afilianci uznali członkostwo w Komisji Trójstronnej za nieprzynoszące efektów i zawiesili udział w pracach Komisji do czasu aż wszystkie nieprawidłowości zostaną usunięte.
Fakt, że projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy działający na niekorzyść pracowników został wysłany do parlamentu bez zakończenia procedury konsultacji w Komisji Trójstronnej nie tylko narusza zasady dialogu społecznego, ale także stanowi naruszenie prawa polskiego.
Uważamy za bardzo rozczarowujące, że polski rząd zaniedbuje złożony przez związki zawodowe projekt ustawy przedstawiający metodę, która umożliwia płacy minimalnej stopniowe osiągnięcie poziomu 50% średniego wynagrodzenia. Chciałabym podkreślić, że liczne analizy oraz dokumenty przyjęte przez międzynarodowy ruch związkowy, w tym także przez MKZZ oraz Global Union Federations idą w tym samym kierunku (...)" - napisała Sharan Burrow, Sekretarz Generalna MKZZ.
Z całym listem w j. angielskim można zapoznać się tutaj.
"(...) Chcielibyśmy również zaznaczyć, że propozycja rządowa, aby Kodeks Pracy jeszcze bardziej uelastycznić podważa dorobek prawny Unii Europejskiej, a w szczególności proponowane zmiany długości okresu rozliczeniowego z czterech do dwunastu miesięcy stoją w wyraźnej sprzeczności z europejską dyrektywą nt. czasu pracy.
Polskie związki zawodowe starają się przekonać rząd o szkodliwym wpływie niestabilnych miejsc pracy i zachęcić go do podjęcia niezbędnych kroków. Niedawno Komisja Europejska wyraziła bardzo podobną opinię w swoim zaleceniu, stwierdzając, że Działania, które Polska podjęła w celu rozwiązania problemu powszechnego wykorzystania zatrudnienia czasowego, są nieznaczne.(…) Pomimo powtarzającego się argumentu, że umowy na czas określony pozwalają bezrobotnym wejść na rynek pracy, a następnie uzyskać umowę na czas nieokreślony, najwyraźniej nie jest tak w przypadku większości pracowników w Polsce. Wydaje się bowiem, że rozpowszechnienie takich umów niekorzystnie wpływa na jakość kapitału ludzkiego i jego wydajność, gdyż pracownicy czasowi mają często mniejszy dostęp do szkolenia zawodowego. Wynagrodzenie w przypadku umów na czas określony jest również dużo niższe, co prowadzi do jednego z najwyższych w UE odsetków ubóstwa pracujących. Powszechne jest także stosowanie przedłużanych umów cywilnoprawnych przewidujących dużo mniejsze prawa w zakresie ochrony socjalnej. Dlatego Komisja wzywa rząd, aby podjąć następujące działania: Zwalczanie ubóstwa pracujących oraz segmentacji rynku pracy poprzez lepsze przechodzenie z zatrudnienia na czas określony do stałego zatrudnienia oraz ograniczenie nadmiernego wykorzystania umów cywilnoprawnych.
Wszystkie te kwestie mogą i powinny być przedmiotem dialogu społecznego, bez uszczerbku dla jego ostatecznego wyniku. Dlatego apelujemy do Pana, Panie Premierze, o przywrócenie warunków dla rzeczywistego i skutecznego dialogu społecznego, z poszanowaniem wszystkich partnerów społecznych w duchu partnerstwa i europejskich wartości zawartych m.in. w traktatach oraz w Europejskiej Karcie Praw Podstawowych." - zaapelowała Bernadette Segol, Sekretarz Generalna EKZZ.
Z treścią całego listu (w j. angielskim) można zapoznać się tutaj.