Menu

Urodziła w toalecie, bo zabroniono jej wyjść z pracy

Parlament Wielkiej Brytanii zajął się sprawą skandalicznego traktowania pracowników przez sieć sklepów sprzedających ubrania i akcesoria sportowe Sports Direct. Jedną z historii, która stała się przyczyną wszczęcia postępowania, był przypadek Polki, która musiała urodzić dziecko w pracowniczej toalecie.
 
Obszerny reportaż o metodach panujących w Sports Direct zamieścił dziennik "The Guardian". Jedną z głośniejszych historii związaną z warunkami pracy w Sports Direct, był przypadek 28-letniej Polki pracującej w Shirebrook, Derbyshire. Urodziła dziecko w toalecie przy magazynach firmy, bo zabroniono jej wyjść z pracy, pomimo tego, że zgłaszała, że nie najlepiej się czuje. Według relacji pracowników zarówno w sklepach, jak i magazynach firmy panowały nieludzkie warunki. Kadra miała być cały czas straszona widmem zwolnienia, pracownicy byli poddawani mobbingowi, molestowani seksualnie, a część z nich nie dostawała nawet minimalnej stawki godzinowej. Za minutowe spóźnienie pracownicy byli karani jedną czwartą stawki godzinowej. Do wspomnianego powyżej magazynu w ciągu trzech lat ponad stukrotnie wzywano pogotowie.
 
Teraz między innymi o tej sprawie musiał opowiedzieć przed parlamentarną komisją Mike Ashley, właściciel sieci.
 
Sieć Sports Direct liczy ok. 700 sklepów, w tym 400 w Wielkiej Brytanii.
 
red.hd
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.