Menu
Archiwalne

Archiwalne (2074)

Co dalej z Platformą Oburzonych

(27.05.2013) - Platforma Oburzonych nie jest projektem politycznym. Nie interesuje nas Wiejska 2. Dla nas ważne jest by obywatele, stowarzyszenia, mogły się spotykać i zmieniać polską rzeczywistość. Chcemy dać Polakom więcej demokracji, dlatego zorganizujemy kolejne spotkania Platformy Oburzonych – podkreślał przewodniczący „S” Piotr Duda podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie Komisji Krajowej w Warszawie 27 maja wspólnie z liderem ruchu Zmielonych Pawłem Kukizem.

Do kolejnego spotkania Platformy Oburzonych może dojść jeszcze przed wakacjami. - Takiego spotkania chcą np. przedsiębiorcy, ale i samorządowcy. Planujemy zorganizowanie Platformy Oburzonych przedsiębiorców i Platformy Oburzonych samorządowców – zapowiedział Piotr Duda. - Rząd przerzuca coraz więcej zadań na samorządy, a za tym nie idą pieniądze.

Liderzy Platformy Oburzonych – Piotr Duda i Paweł Kukiz - 30 kwietnia wysłali oficjalne pismo do prezydenta Bronisława Komorowskiego z prośbą o spotkanie. - Chcieliśmy z panem prezydentem zacząć wspólnie rozmawiać o przywróceniu demokracji na niższy poziom, społeczeństwu. Tego, że z demokracją bezpośrednią nie jest najlepiej, doświadczyliśmy w ubiegłym roku zbierając 2,5 mln podpisów ws. referendum emerytalnego. Nasze podpisy zostały zmielone, bo tak trzeba nazwać decyzję większości parlamentu. Dla nas było ważne, by prezydent, który pracuje nad ustawą dotyczącą referendów lokalnych, włączył się w dyskusję o zmianie ustawy o referendum ogólnokrajowym. Niestety, od ministra Rybickiego z Kancelarii Prezydenta otrzymywałem sygnały, że prezydent chętnie spotka się, ale tylko ze mną, a nie z Pawłem Kukizem.

Na pismo z 30 kwietnia liderzy Platformy Oburzonych nie otrzymali odpowiedzi. - Wczoraj byliśmy wspólnie z Pawłem Kukizem na pielgrzymce mężczyzn do Piekar Śląskich. Na pielgrzymce był obecny także pan prezydent, siedzieliśmy niedaleko niego, ale nie otrzymaliśmy żadnego sygnału ze strony ministrów pana prezydenta o możliwości zorganizowania spotkania – informował szef Solidarności. - Jest nam przykro, że do takiego spotkania nie doszło. A przecież prezydent mógłby złożyć projekt ustawy zmieniający ustawę o referendum ogólnopolskim, a także zainicjować niezbędne zmiany w konstytucji. Dziś już wiemy, że na prezydenta nie możemy liczyć. Ale my oczywiście nie składamy broni, dalej będziemy działać.

Lider ruchu Zmieleni zabiegającego o jednomandatowe okręgi wyborcze Paweł Kukiz, dziękował przewodniczącemu „S”. - Dziękuję panu przewodniczącemu za lojalność, za to że traktuje ruch Zmielonych jako ważną część Platformy Oburzonych w walce o przywrócenie obywatelom podmiotowości. Solidarność, za co Bogu dziękować, wraca do korzeni z lat 80., kiedy był to związek oddolny, który istniał dzięki etosowi obywatelskiemu.

Paweł Kukiz zwracał uwagę, że Polacy nie mogą dziś doprowadzić do przedterminowego rozwiązania parlamentu, mimo że ufa mu jedynie 15 proc. obywateli. - Naród nie jest w stanie doprowadzić do rozwiązania sejmu, bo referendum ma dziś tylko charakter opiniotwórczy. Naród nawet nie współuczestniczy w sprawowaniu władzy. A w konstytucji jest przecież zapisane, że naród sprawuje swą władzę przez przedstawicieli lub bezpośrednio. Ustawodawca stawia tutaj znak równości. W przypadku referendum klany polityczne zabezpieczyły się – obwarowały szeregiem ograniczeń samą instytucję referendum. Nawet gdyby Polacy zebrali 500 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum ws. rozwiązania sejmu, i tak to Sejm ostatecznie decyduje - może, ale nie musi rozpisywać referendum. Tak się zabezpieczyli – podkreślał Paweł Kukiz. - A nawet gdyby rozpisali, to mają kolejne zabezpieczenie – aby referendum było wiążące, musi w nim uczestniczyć minimum 50 proc. uprawnionych do głosowania. Ludzie, 50 proc. przy tej polskiej diasporze, jest warunkiem nie do spełnienia!

Piotr Duda mówił, że śmieje się z posłów PSL, którzy w sejmie mówili o tym, że są oburzeni, iż ich projektem obywatelskim, który poparło 150 tys. obywateli, ws. utrzymania sądów rejonowych, nie zajmują się posłowie. - A sami przecież odrzucili nasz obywatelski projekt dotyczący referendum emerytalnego, poparty przez 2,5 mln Polaków. Związek zawodowy Solidarność w ubiegłym roku dostał po palcach – odrzucono nasz wniosek o referendum emerytalne. I wtedy powiedzieliśmy sobie, że zrobimy wszystko, aby przy kolejnych inicjatywach referendalnych, referendum było rozpisywane bez zgody parlamentu. Tylko przy zebraniu odpowiedniej liczby podpisów – zaakcentował Piotr Duda.

Krzysztof Świątek, „Tygodnik Solidarność” 

Czytaj całość...

"Nie odpuścimy nawet na milimetr"

 (27.05.2013) Dzisiaj na posiedzeniu Zarządu Regionu dolnośląskiej "Solidarności" działacze postanowili zawiesić trwającą od 21 maja akcję protestacyjną pod Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu. 

"Przedstawiciele różnych branż i zakładów pracy z Regionu Dolny Śląsk w Miasteczku Dialogu przez siedem dni protestowali pod Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu i biurami poselskimi Platformy Obywatelskiej. Miasteczko było otwarte na dialog. Przybywali do nas goście z różnych stron Polski. Z pełnym poparciem przyjechał do nas Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda i lider Platformy Oburzonych Paweł Kukiz. Z wizytą odwiedził nas prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Na kurtuazyjne spotkanie zaprosił nas wojewoda dolnośląski Marek Skorupa. 
 
Na zgłaszane teraz i wielokrotnie przed miesiącami postulaty, odpowiedzi od premiera Tuska nie uzyskaliśmy. Nie spodziewaliśmy się zresztą innego obrotu sprawy, patrząc na arogancję rządu. W tej sytuacji Zarząd Regionu postanawia zawiesić akcję protestacyjną pod Urzędem Wojewódzkim i rozpocząć referendum w zakładach pracy przygotowując się do nowego etapu protestu.  „Nie odpuścimy nawet na milimetr” – jak powiedział Piotr Duda podczas wizyty w naszym Miasteczku." napisali w uchwale członkowie Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność". 
 
 
Wiecej o Miasteczku Prostestacyjnym i przebiegu akcji  tutaj
Czytaj całość...

Trudna droga bezrobotnego rodzica

 (27.05.2013) Zbyt ostre kryteria i niewielka pula pieniędzy powodują, ze powrót bezrobotnych rodziców na rynek pracy jest bardzo trudny- informuje "Dziennik. Gazeta Prawna".

Z zapowiedzi resortu pracy wynikało, że powrót do pracy bedzie łatwiejszy. Rodzice mogliby ubiegać się za pośrednictwem urzędów pracy o dotacje z Funduszu Pracy na zapewnienie opieki nad dzieckiem albo opłacenie przedszkola. W rzeczywistości sprawa nie jest taka prosta. 
 
Gazeta podaje, że od początku roku na takie wsparcie urzędy wydały niecałe 9,3 mln zł. Na aktywizację osób poniżej 30 roku życia 89 mln zł, powyżej 50 roku życia 52 mln zł. Powodem dla którego urzędy niechętnie występują o dotacje dla rodziców są przepisy, które wymagają wkładu własnego. Wiadomo, że urzędy pracy takich funduszy zazwyczaj nie posiadają. Dodatkowo wskaźniki narzucone przez Ministerstwo Pracy sprawiają, ze urzędy wolą wykazać się pomocą dla osób młodych, niż wspierać bezrobotnych rodziców.
 
 
 
hd, fot. W.Obremski

 

Czytaj całość...

Pielgrzymka Mężczyzn i Młodzieńców

(27.05.2013) - Państwo powinno w kwestiach pracowniczych stanąć po stronie słabszego, a tym słabszym jest zawsze pracownik - powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc podczas dorocznej Pielgrzymki Mężczyzn i Młodzieńców do sanktuarium Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich.

Witając pielgrzymów, abp Skworc przypomniał słowa bł. Jana Pawła II, który podczas pielgrzymki do Polski w 1983 roku mówił, że praca ludzka stoi po środku życia społecznego, a przez nią kształtuje się miłość i sprawiedliwość społeczna. Metropolita wezwał do respektowania praw pracowniczych oraz wskazał, że zadaniem państwa jest ochrona niedzieli jako dnia wolnego od pracy, dającego wszystkim możliwość odpoczynku i świętowania.
 
W swoim wystąpieniu metropolita katowicki poruszył też problem bezrobocia, wskazując, że obecnie bez pracy pozostaje ponad 2 mln osób. - Odpowiedzią na ten stan jest migracja za pracą. Ludzie  młodzi, młode małżeństwa i rodziny,  projektując przyszłość, nie widzą jej w Polsce i wyjeżdżają. Dlatego tu, dziś, z Piekar Śląskich, od Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej wołamy do rządzących o poważne zajęcie się tą kwestią i odważne decyzje, bo grozi nam demograficzna katastrofa - podkreślił abp Wiktor Skworc.
 
Na kalwaryjskim wzgórzu zgromadziło się ok. 100 tys. pątników. Wśród nich obecny był prezydent RP Bronisław Komorowski. Jak co roku w pielgrzymce uczestniczyły setki członków NSZZ Solidarność z przewodniczącym związku Piotrem Dudą i szefem śląsko-dąbrowskiej „S” Dominikiem Kolorzem. 
 
Czytaj całość...

Modlitwa o prawo do godnej pracy

 (27.05.2013) Punktem kulminacyjnym szóstego dnia protestu we Wrocławiu była msza św. dla uczestników Miasteczka Protestacyjnego, odprawiona na schodach Urzędu Wojewódzkiego. Modlimy się w intencji Ojczyzny, o prawo do godnej pracy i uczciwej płacy, o dialog konstruktywny, a także za matki – mówił m.in. ks. Roman Homny, salwatorianin. 

We Mszy, oprócz uczestników protestu, uczestniczyli licznie przybyli związkowcy z całego Regionu oraz mieszkańcy Wrocławia. Na schodach Urzędu Wojewódzkiego przed ołtarzem ustawiło się kilkadziesiąt pocztów sztandarowych na czele ze sztandarem Zarządu Regionu. 
- Praca ma dawać nie tylko pieniądze, ale i satysfakcję. Wielu ludzi pracuje bez godnej i zapłaty i bez satysfakcji. W ten sposób praca staje się zniewoleniem – mówił m.in. ks. Homny. Podkreślił, że protestujący nie zebrali się tu dla załatwienia związkowych spraw, ale przynagla ich miłość do bliźnich. 
 
Tradycyjnie między godziną 14 a 15 dyżur w Miasteczku Protestacyjnym przejęła kolejna branża. W imieniu zakładów przemysłowych protestujących tu od sobotniego popołudnia, kolejarzy powitała Małgorzata Calińska–Mayer, życząc działaczom z kolejowej "Solidarności" Wiesławowi Natankowi i Zbigniewowi Gadzickiemu pomyślnej warty. - Oka nie zmrużcie, bo nie wolno - dodała, i zapewniła wszystkich zebranych, że nie pozwolimy na majstrowanie przy Kodeksie pracy. 
 
Czytaj całość...

Odwiedziny Kukiza

(26.05.2013) Wczoraj pod wieczór przyjechał do Miasteczka Protestacyjnego we Wrocławiu Paweł Kukiz.
 
Jak mówił- pokonując 600 km. Mimo to nie okazywał zmęczenia, stając przed pełną salą związkowców. W długiej wypowiedzi przybliżył swój program walki o JOW-y (Jednomandatowe Okręgi Wyborcze). Kukiz skrytykował funkcjonujący w Polsce system partyjny, zwracając uwagę na jego wodzowski charakter we wszystkich partiach, prowadzący, jego zdaniem, do uprzedmiotowienia wyborów.

Uznawany powszechnie za lidera Platformy Oburzonych, muzyk powiedział m.in., że dopóki będzie istniał obecny system, on w wyborach uczestniczył nie będzie. Poza tym chciałby żyć w kraju, w którym muzyk będzie śpiewał o miłości a nie o szczawiu.
W drugiej części spotkania wywiązała się dyskusja i polemika między posłem Dawidem Jackiewiczem i Pawłem Kukizem. Związkowcy długo rozmawiali ze swoim gośćmi, poruszając szereg ważnych tematów.

Więcej o protescie tutaj, fot. M.Raczkowski

 

Czytaj całość...

"Musimy zewrzeć szyki"

(26.05.2013) W piątek przed 18.00 do Miasteczka przyjechał Piotr Duda, przewodniczący KK. W swoim wystąpieniu wsparł protestujących, zapowiadając, że Związek przygotowuje się do strajku generalnego i demonstracji w Warszawie. W tej sprawie trwa ogólnopolskie referendum.

W dobitnych, nie pozostawiających wątpliwości słowach przewodniczący zaznaczył, że nie ma złudzeń, co do tego, że rząd Tuska zmieni swoją politykę. Duda mówił o ratowaniu miejsc pracy, o wielkim ubóstwie społeczeństwa, o pensjach, za które nie można utrzymać rodziny.

Przewodniczący mówił o bardzo wielu spotkaniach w różnych miejscach kraju, gdzie ludzie są oburzeni polityką rządu. Mówił o spotkaniach z młodzieżą, której trudno zrozumieć, że albo są zatrudniani na umowy śmieciowe albo nie mogą w ogóle znaleźć pracy. Rząd idzie do konfrontacji, forsując zdecydowanie antypracownicze rozwiązania. My już nie mamy się gdzie cofnąć, nawet na milimetr. Upadają kolejne zakłady pracy, a polski rząd nie myśli nikomu pomagać. To moment kiedy musimy zewrzeć szyki – powiedział Duda.
Zasiłki społeczne stoją w miejscu, a bez prawa do zasiłku jest coraz więcej ludzi. Ja chcę zmienić partnera w negocjacjach!
 

Więcej o Miasteczku Protestacyjnym czytaj tutaj

Czytaj całość...

Platforma Edukacyjna w Gdańsku

(24.04.2013) W Sali BHP o godz. 14.30 rozpoczęło się spotkanie grupy roboczej Platformy Edukacyjnej EZA, poświęcone przyszłości i perspektywom dialogu społecznego w oświacie. Spotkanie zaplanowane jest na dwa dni, zakończy się w sobotę wieczorem.

W spotkaniu uczestniczą przedstawiciele krajowych związków zawodowych zrzeszonych w EZA, reprezentujący następujące kraje:  Bułgarię, Węgry, Litwę,  Austrię, Holandię, Niemcy oraz Polskę. Tematycznie spotkanie jest kontynuacją dyskusji o warunkach dialogu społecznego w sektorze edukacji, rozpoczętej w czasie poprzedniego posiedzenia grupy roboczej w październiku 2012r. Uczestnicy będą omawiać m.in. problematykę finansowania oświaty oraz powiązań pomiędzy kształceniem, także kształceniem zawodowym  a rynkiem pracy. Bardzo ciekawie zapowiada się panel dyskusyjny w II LO w Gdyni, w którym weźmie udział m.in. zastępca prezydenta Gdyni odpowiedzialna za oświatę - pani Ewa Łowkiel.  

NSZZ „Solidarność” odpowiada za organizowanie spotkań i zarządzanie pracami Platformy od roku 2011.

 

 

Dział Programów Europejskich, fot. M. Buchowska

 

Czytaj całość...

"Nie ma zgody na zmiany w Kodeksie pracy"

 (24.05.2013) Około stuosobowa grupa związkowców udała się po raz kolejny z Miasteczka Protestacyjnego we Wrocławiu pod biura Platformy Obywatelskiej przy ulicy Oławskiej. 

Marcin Tyrna – szef regionu Podbeskidzkiego, który odwiedził miasteczko namiotowe powiedział, ze marsz ku wolności i solidarności nigdy się nie zakończył. - Stoimy pod biurami poselskimi PO - dobrze, ze „Solidarność” przychodzi do źródła całego zła, do ludzi którzy deklarowali, że się wywodzą z matecznika „Solidarności”. O tej idei już dawno zapomnieli. Ta pogarszająca się sytuacja w kraju to nie tylko wina kryzysu, to Polacy szykują nam taki los. Przewodniczący Volvo Bogusław Jurgielewicz powiedział, że nie ma zgody na zmiany w Kodeksie Pracy, na 12-miesięczny okres rozliczeniowy, na obniżenie wynagrodzenia za prace w godzinach nadliczbowych, a przede wszystkim nie ma zgody na umowy śmieciowe. – Polskiemu robotnikowi należy się szacunek. To on wypracowuje narodowy dochód z którego wypłacane są pensje poselskie – zaznaczył Bogusław Jurgielewicz. 

Na pikiecie widoczne były transparenty z organizacji zakładowych m.in. z Volvo i MPK.
 
Około godziny 14 dyżur w miasteczku związkowym przejęła oświatowa „Solidarność”. Ponad stuosobowa grupa przeszła spod Muzeum Narodowego pod Urząd Wojewódzki. Tam dołączyli przedstawiciele związkowi z wyższych uczelni. OP godzinie 15 zaplanowany jest koncert Romana Kowalczyka i Krzysztofa Żesławskiego.
 
Czytaj całość...

IV Chrześcijański Tydzień Społeczny

(24.05.2013) „O godność osoby ludzkiej i ład życia społecznego” to tytuł IV Chrześcijańskiego Tygodnia Społecznego, który rozpoczął się w Lublinie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.  

Tydzień jest wspólną inicjatywą Europejskiego Domu Spotkań – Fundacja Nowy Staw, Wydziału Nauk Społecznych KUL, NSZZ "Solidarność" i Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Celem tej inicjatywy jest spotkanie środowisk chrześcijańsko-społecznych i wypracowanie wspólnych stanowisk odnoszących się do bieżących problemów i zjawisk społecznych. Bazą dla realizacji tych dążeń jest katolicka nauka społeczna, tradycje patriotyczne, troska o przyszłość Polski a także doświadczenia Polskiego Sierpnia i „Solidarności”.

IV Chrześcijański Tydzień Społeczny ma dwie części: panelową i warsztatową i jest poświęcony godności osoby ludzkiej i jej znaczeniu w budowaniu ładu społecznego i gospodarczego. Tegoroczny Tydzień jest poprzedzony międzynarodowym seminarium poświęconym pracy i rodzinie: „Jak pogodzić pracę z życiem rodzinnym?”

Wśród zaproszonych prelegentów są przedstawiciele życia społecznego, politycznego i gospodarczego, w gronie których są m.in.: Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, Metropolita Lwowski, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Ukrainy obrządku łacińskiego; prof. Piotr Gliński – socjolog, PAN; dr Jarosław Gowin – b. Minister Sprawiedliwości; Paweł Kowal – poseł do Parlamentu Europejskiego; Marian Piłka – polityk i działacz społeczny; Waldemar Bartosz - przewodniczący Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność”; prof. Henryk Cioch – senator RP; prof. Stanisława Golinowska, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie; prof. Ryszard Bugaj - ekonomista, działacz społeczny i polityczny; Michał Karnowski - publicysta, dziennikarz, Tygodnik „Sieci”; ks. dr Marek Łuczak - Sekretarz Redakcji - Tygodnik Katolicki „Niedziela”;Piotr Semka, publicysta - dziennikarz, Tygodnik „Do Rzeczy”, „Rzeczpospolita”; Marek Król, dziennikarz - b. redaktor naczelny „Wprost”.

Patronat honorowy nad Tygodniem objął Metropolita Lubelski arcybiskup Stanisław Budzik.

Więcej na www.solidarnosc-swietokrzyska.pl

List do organizatorów IV Chrześcijańskiego Tygodnia Społecznego napisał też przewodniczący Komisji Krajowej. Piotr Duda napisał:

"Coraz więcej pracowników zatrudnianych jest na umowy śmieciowe, które są po prostu zalegalizowanym wyzyskiem. Coraz więcej jest tzw. ubogich pracujących, czyli osób, które choć pracują na pełen etat, spełniają warunki do uzyskania pomocy społecznej. Nie ma nic bardziej poniżającego, niż sytuacja, w której po całym miesiącu ciężkiej pracy trzeba wyciągać rękę po pomoc, bo nie można utrzymać rodziny. I niestety – podkreślam to z żalem – coraz powszechniejszy jest proceder zaniżania, a nawet niewypłacania wynagrodzenia.

Ale mamy też drugą stronę medalu. Obowiązkiem pracownika jest wydajnie, uczciwie pracować, wykorzystując jak najlepiej swój czas i umiejętności dla dobra swojego pracodawcy. A nie zawsze tak jest. Powszechny jest proceder oszukiwania, a nawet okradania swoich zakładów. To również jest niedopuszczalne. 

To, czego nam w Polsce brakuje, to wzajemne wsłuchanie się w nasze racje. Relacja pracodawca-pracownik w praktyce realizuje się zakładzie pracy i staje się punktem odniesienia do wszystkich innych dziedzin życia społecznego. Mówiąc wprost: od jakości stosunków w zakładach pracy zależy w dużej mierze funkcjonowanie całego państwa.

Dziękuję organizatorom za kolejną edycję Chrześcijańskiego Tygodnia Społecznego. To dobre miejsce, aby o tych problemach rozmawiać. Aby wzajemnie wsłuchiwać się w swoje racje."

 

Czytaj całość...
Subskrybuj to źródło RSS

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.