Menu

Kazanie z okazji XIV KZD

Szanowni Państwo!

Ewangelia dzisiejsza może nieco dziwić czy nawet bulwersować. Ten bowiem, który mówił "Błogosławieni pokój czyniący" czy "Pokój mój wam daję, nie jak świat wam daję ja wam daję", mówi dziś do nas: "Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam lecz rozłam". Cała rzecz wyjaśnia się jeżeli dodamy słowa "pokój" małą literkę "s" i słowo pokój zamieniamy na "spokój" i taki jest sens wypowiedzi Chrystusa. Chrystus nie przyniósł nam życia spokojnego, wygodnego lecz wzywa do walki. Przy czym to słowo walka należy uwolnić od szczęku - broni i środków militarnych. Walka, do której Chrystus Pan wzywa, to aktywne włączenie się w wysiłek na rzecz dobra wspólnego. Jest to walka nie z kimś, ale o coś. To właśnie przypomniał nam Ojciec Święty w Gdańsku w 1987 r. Chrystus wzywa do walki o Królestwo Boże a jest ono Królestwem "sprawiedliwości, miłości i pokoju". Jako chrześcijanie podejmujemy tę walkę, gdyż jest ona naszym wewnętrznym imperatywem i potrzebą zewnętrzną jesteśmy tytułu, że jesteśmy uczniami Chrystusa. Przypomina nam ten obowiązek II Polski Synod Plenarny, który mówi że "formacja świeckich katolików powinna uwzględnić formację duchową, doktrynalną, kulturową i pogłębienie nauki społecznej Kościoła. Formacja ta winna uświadomić katolikom potrzebę rozwijania ludzkich umiejętności, takich jak kwalifikacje zawodowe, zmysł rodzinny i obywatelski oraz rozwijanie cnót odnoszących się do życia społecznego: uczciwości, poczucie sprawiedliwości, szczerości, uprzejmości i siły ducha. Człowiek, chrześcijanin pragnący podjąć walkę, o Królestwo Sprawiedliwości, Miłości i Pokoju musi więc być wyposażony w broń - broń duchową! To jest ten ogień, który Chrystus zapalił i chce żeby rozszedł się wielkim płomieniem.

Rozumieli to wielcy chrześcijanie budowniczowie nowoczesnej Europy: Adenauer, Schuman, de Gasperi, de Gaulle oraz inni politycy. Czerpali oni inspirację z wielkiego skarbca mądrości Ewangelicznej. Ich nauczycielam i mistrzem był jeden z największych znawców Nauki Społecznej Kościoła, Jezuita Profesor Oskar von Brauning, zmarły w latach 90-ych jako stuletni starzec. Jakże często limuzyny polityków zajeżdżały pod jego dom a on udzielał im wielogodzinnych konsultacji.

Drodzy Państwo! Słychać nie raz, że Kościół opuścił Was. Kościół trzymał w stanie wojennym parasol ochronny. Teraz jego obecność jest taka jaka powinna być. Jest przy każdym, kto chce podjąć walkę o Królestwo Boże. Udziela z bogactwa Nauki Społecznej, bylebyśmy chcieli z tego bogactwa czerpać. Trzeba byśmy sobie uświadomili ten punkt wyjścia do naszych działań. Nie może być tak, że punktem wyjścia są nasze ludzkie plany, ambicje, rozwiązania i metody działań a potem dopiero przychodzimy do Pana Boga z prośbą aby te nasze ludzkie koncepcje uwiarygodnił i uczynił je skutecznymi. I to jest błąd. Najpierw jest Bóg i Jedyny Nauczyciel Jezus Chrystus i Jego Ewangelia. Ona nas uwrażliwia i mówi jak tę walkę prowadzić. Mówi nam przede wszystkim głosem Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, co przekłada się potem na społeczną naukę Kościoła. Jest ona dla chrześcijańskich związków i polityków drogowskazem i światłem w ich wysiłkach budowy "Królestwa sprawiedliwości, miłości, pokoju".

Szanowni Państwo! Jako Pasterz Kościoła Poznańskiego cieszę się ogromnie, że wybraliście nasz Poznań a nade wszystko ten kościół na miejsce modlitewnego spotkania. Kościół św. Wojciecha, w którym się znajdujemy jest zwany też "Poznańską Skałką" przez analogię do Krakowskiej Skałki. Jest to miejsce spoczynku zasłużonych Wielkopolan, którzy w trudnych czasach zaborów podjęli walkę o ocalenie najwyższych wartości. Prowadzili "Najdłuższą Wojnę Nowoczesną Europy". Wygrali ją! Pokolenie współczesne wspominając ich pragnie iść w ich ślady. Z tego Świętowojciechowego Wzgórza błogosławię Wam tu obecnym i wszystkim, którzy odważnie podejmą trud budowy dobra wspólnego określony tym niezwykle pięknym słowem "Solidarność". Niech wstawiennictwo patrona tego kościoła św. Wojciecha, który kładł podwaliny pod budowę Kościoła, Ojczyzny naszej, niech wstawiennictwo Księdza Jerzego uproszą potrzebne łaski. Amen.

ksiądz arcybiskup Juliusz Paetz

 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.