„S” Stoczni Gdańskiej krytykuje Borusewicza
- Napisał Super User
- Kategoria: Archiwalne
- Czytany 4770 razy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
(22.07.2013) „Gdy rozważymy już, kto i kiedy jest po czyjej stronie – wypada nam stwierdzić z cała pewnością, że dziś ani Pan nie jest po stronie członków „Solidarności”, ani my nie chcemy być po stronie ludzi, którzy swymi słowami, swoją działalnością obrażają idee Sierpnia 1980 r.” – takimi słowami członkowie „Solidarności" Stoczni Gdańskiej, wśród których są byli opozycjoniści, kończą oświadczenie kierowane do Bogdana Borusewicza, marszałka Senatu RP.
Mocne słowa związkowców pod adresem Bogdana Borusewicza są odpowiedzią na wywiad z nim, który ukazał się w „Rzeczpospolitej” 17 lipca. Marszałek Senatu stwierdził m.in.: „Dzisiaj symbolem „Solidarności” wymachuje się przy byle okazji i przez to ten symbol traci na znaczeniu. Dzisiejsze kierownictwo „S” nie ma nic wspólnego ze starą „Solidarnością”. Przewodniczący Piotr Duda, w czasach stanu wojennego był po drugiej stronie, ochraniając z dywizją powietrzno-desantową radio i telewizję. To chichot historii”.
„Solidarność” Stoczni Gdańskiej ostro krytykuje marszałka Borusewicza: „Nie Panie Marszałku Senatu, to nie „Solidarność” wraz z setkami tysięcy członków się zmieniła. To Pan, człowiek opływający w luksusy, pełniący najwyższe stanowiska państwowe, zmienił o 180 stopni swój sposób myślenia i rozumowania. To Pan zapomniał o 21 postulatach „Solidarności” do dziś wiszących nad bramą stoczni. To Pan jako czołowy działacz rządzącej PO przyczynia się do podejmowania decyzji zaprzeczających ideom Sierpnia”.
Związkowcy zarzucają Borusewiczowi, że dziś jest on odpowiedzialny za coraz bardziej pogarszające się warunki bytowe ludzi oraz, że jego działania zmierzają do ograniczenia, a może nawet do likwidacji działalności związków zawodowych, choć jeszcze w 1991 r. dzisiejszy marszałek Senatu bez powodzenia walczył na III Krajowym zjeździe Solidarności o jego przywództwo.
„S” Stoczni Gdańskiej przypomina Borusewiczowi również, że wielu działaczy „Solidarności” internowanych w stanie wojennym zostało potem przymusowo wcielonych do jednostek wojskowych.
Więcej na www.solidarnosc.gda.pl
Przypomnijmy. Wypowiedzi marszałka Borusewicza wywołały falę reakcji. Skrytykowali je m.in.: Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność", Waldemar Bartosz, lider świętokrzyskiej „S”, internowany w stanie wojennym, Krzysztof Żmuda, szef „Solidarności” w Remontowa Shipbuilding, Mieczysław Jurek, szef "S" Pomorza Zachodniego, Zbigniew Dziubasik, wiceprzewodniczący „S” Ziemi Radomskiej i Danuta Czernielewska, szefowa ZR Koszalińskiego „Pobrzeże”.
Z komentarzami można zapoznać się tutaj.

Najnowsze od Super User
- Lokal do wynajęcia w budynku Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
- Solidarność Pokoleń - festyn rodzinny z okazji 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Harmonogram obchodów 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Historia
- 2. Konstruktywny Dialog III – wzmocnienie potencjału instytucjonalnego NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”