Menu

Do Wrocławia przybywają kolejni związkowcy

 (23.05.2013) - Kolejny dzień trwamy pod Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu, oczekując na podjęcie przez rząd autentycznego dialogu - mówił Piotr Majchrzak, członek prezydium Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność".

 Podobnie jak wczoraj z Miasteczka Protestacyjnego ruszyła do położonego przy wrocławskim Rynku biura lokalnej PO grupa protestujących związkowców. 
W czasie półgodzinnej pikiety przed siedzibą dolnośląskich parlamentarzystów PO, uczestnicy pikiety wzywali rząd do rozmów. - To nie gospodarce ma być dobrze, ale ludziom w Polsce. Wszystkim, a nie tylko najbogatszym - mówił m.in. Stanisław Alot.  W tym czasie związkowcy rozdawali też przechodniom ulotki informacyjne z postulatami.
 
Przed południem do Miasteczka Protestacyjnego napłynęły ciepłe słowa poparcia od Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego. Działacze z Opola w pełni solidaryzują się z podjętą przez Region Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" akcją protestacyjną.  "Uznajemy zatem za w pełni uprawnione wezwania uczestników protestu kierowane pod Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu, do rządu o podjęcie konstruktywnego dialogu w tych istotnych sprawach. Dalsze uchylanie się od jego podjęcia należy traktować jako lekceważenie dialogu społecznego ze stroną związkową, a zarazem brak szacunku dla przedstawicieli załóg pracowniczych zakładów pracy, a tym samym pracowników w obronie których występują.  W sytuacji dalszego braku reakcji uważamy, że konieczne będzie wdrożenie wszelkich możliwości środków nacisku, poprzez akcje protestacyjne, strajki w zakładach pracy, do strajku generalnego włącznie." - napisała Cecylia Gonet przewodnicząca ZR Regionu Śląsk Opolski.
 
Po godzinie 15 dyżur w Miasteczku Protestacyjnym objęli związkowcy z Volvo Polska we Wrocławiu. - Będziemy pamiętać przy najbliższych wyborach jaką krzywdę nam zrobili ci, którzy chcieli wprowadzenia 12 miesięcznego okresu rozliczeniowego. My się na to nie godzimy! - mówił przed wejściem do miasteczka Bogusław Jurgielewicz, przewodniczący "Solidarności" w tym zakładzie. 
 
Do Miasteczka przybyło ponad 100 związkowców z tego zakładu.W pochodzie ubrani w kamizelki z logo firmy, z flagami związkowymi i gwizdkami wzniecali tumult na długo przed wejściem na teren Miasteczka. - Będziemy protestować do skutku. W Volvo nie pozwolimy na 12 miesięczny okres rozliczeniowy - wołał Jurgielewicz, któremu odpowiadali zgromadzeni przed wejściem członkowie "Solidarności". 
 
Wiecej o proteście tutaj, fot. M.Raczkowski
Więcej w tej kategorii: « Pracowity dzień Pracodawca zapłaci? »
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.