Miasto Wolności zakazuje
- Napisał Super User
- Kategoria: Archiwalne
- Czytany 1359 razy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
(04.06.2013) Gdańsk reklamujący się jako miasto Wolności i Solidarności decyzjami swoich władz zakłada knebel na swobodę manifestowania postulatów pracowniczych.
W czwartek (6 czerwca) manifestanci – związkowcy z Grupy kapitałowej ENERGA planowali przemarsz od siedziby spółki Energa Operator przy ul. Reja do siedziby władz koncernu, w Olivia Business Centre przy Al. Grunwaldzkiej. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (PO) nie wydał zgody na przemarsz. To kolejna odmowa zgody na manifestację.
W poniedziałek w południe Roman Rutkowski, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” przy Energa-Opreator SA Oddział w Kaliszu, organizator manifestacji, otrzymał list polecony z gdańskiego magistratu. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz przesłał pismo (wcześniej rozesłane do mediów pocztą elektroniczną), w którym zakazuje związkowcom z grupy Energa manifestacji 6 czerwca w Gdańsku. Zakaz tłumaczy m.in. faktem, że w miejscu, gdzie mieliby się zgromadzić demonstranci prowadzone są prace przy budowie kompleksu biznesowego.
- Odmowę zgody na zorganizowany przemarsz ulicami Gdańska odbieram jako zamach na swobody obywatelskie, na prawo do manifestowania słusznych postulatów i wyrażania własnych poglądów. Manifestacja to konieczność. Dziwię się, że zakazuje jej prezydent miasta tak często przy rozmaitych okazjach i w działaniach promocyjnych, odwołujący się do „Solidarności” – powiedział nam Rutkowski.
Więcej na www.solidarnosc.gda.pl

Najnowsze od Super User
- Lokal do wynajęcia w budynku Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
- Solidarność Pokoleń - festyn rodzinny z okazji 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Harmonogram obchodów 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Historia
- 2. Konstruktywny Dialog III – wzmocnienie potencjału instytucjonalnego NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”