Polska Izba Handlu popiera ograniczenie handlu w niedzielę
- Napisał Super User
- Kategoria: Archiwalne
- Czytany 1217 razy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
(4.06.2013) Izba reprezentująca m.in. sieci Stokrotka oraz Piotr i Paweł pozytywnie odniosła się do pomysłu zamykania sklepów w niedziele. Co więcej, PIH podkreśliła, że tygodniowe obroty wcale nie muszą być z tego powodu dużo mniejsze.
„Polska Izba Handlu popiera projekt wprowadzenia ograniczenia handlu w niedzielę, zważywszy na rolę społeczną, promowanego przez Izbę, nowoczesnego handlu z tradycjami” – napisano w wydanym w poniedziałek komunikacie.
Handlowcy z PIH zwrócili uwagę, że podobne przepisy funkcjonują m.in. w Niemczech, Belgii, Finlandii, Norwegii czy Szwajcarii i nie są tam dużym utrudnieniem. „Również w Polsce mija czas, gdy przebywanie w placówce handlowej było atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu” – stwierdzili, wyjaśniając, że kiedyś niedziela przynosiła wysokie obroty, ale obecnie jest to dzień najniższych zysków i tendencja jest malejąca. „Dlatego praca w niedzielę staje się coraz bardziej nieopłacalna – klientów jest mniej, a koszty utrzymania sklepów wzrastają” – podsumowali handlowcy z Izby.
- Dni wolne od handlu, które funkcjonują już teraz, jednoznacznie pokazują jakie są zachowania konsumentów - dokonują oni większych zakupów przed czasem świątecznym – powiedział Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu. - W przypadku wejścia w życia wspomnianego zakazu zakupy zostaną rozłożone na sześć dni, a ludzie przecież nie przestaną jeść o jeden dzień mniej – dodał.
Według danych zebranych przez PIH obrót tygodniowy z niedzielą wolną nie jest odczuwalnie niższy niż ten z niedzielą pracującą, bo zyski w małych i średnich sklepach to tylko ok. 10% przychodów z dni powszednich.
Handlowcy z PIH zwrócili też uwagę na inny problem, jakim są trudności w znalezieniu osób zainteresowanych pracą w handlu. Powodem niechęci potencjalnych pracowników jest m.in. właśnie praca w niedziele. „W większości pracownikami sklepów są kobiety (70%), a znaczenia ich nieobecności w domu w tym dniu nie da się przeliczyć na żadne wskaźniki ekonomiczne” – napisano w komunikacie.
Polska Izba Handlu zrzesza ponad 30 tys. podmiotów handlowych, są to zarówno pojedyncze sklepy, jak i ogólnopolskie sieci franczyzowe i dystrybucyjne, m.in. Piotr i Paweł, Stokrotka, Groszek, Abc i Społem.
mb, fot. sxc.hu

Najnowsze od Super User
- Lokal do wynajęcia w budynku Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
- Solidarność Pokoleń - festyn rodzinny z okazji 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Harmonogram obchodów 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność
- Historia
- 2. Konstruktywny Dialog III – wzmocnienie potencjału instytucjonalnego NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”