Logo
Wydrukuj tę stronę

Pomoc publiczna i nie tylko

(19.04.2011) Obowiązujące w Unii Europejskiej możliwości pomocy publicznej dla sektora stoczniowego należy utrzymać - takie stanowisko będzie rekomendował Komisji Europejskiej, Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny, który zorganizował w Gdańsku wysłuchanie publiczne.

Wysłuchanie poświęcone również sposobom wyjścia z kryzysu tej branży oraz przyszłości przemysłu stoczniowego w UE odbyło się w historycznej Sali BHP.
Do końca tego roku obowiązują zasady ramowe określające możliwości pomocy państwa dla sektora stoczniowego. Komisja Europejska dokonuje ich przeglądu z myślą o ewentualnym przedłużeniu i uaktualnieniu. W związku z tym EKES również postanowił uaktualnić swoją opinię. Wypracowaniu stanowiska służyło właśnie wysłuchanie publiczne.

Marian Krzaklewski, przedstawiciel NSZZ "S" w EKES i sprawozdawca opinii podkreślił, że Komitet jest za przedłużeniem działania zasad ramowych, za unowocześnieniem tych ram tak, aby dotyczyły one pomocy w produkcji np. urządzeń dla platform wiertniczych, infrastruktury na wybrzeżach, budowy statków zaawansowanych technologicznie i przyjaznych środowisku naturalnemu. Jego zdaniem, "w tych dziedzinach europejskie stocznie mogą konkurować ze stoczniami Dalekiego Wschodu dotowanymi przez swoje państwa".

Wyjaśnił, że dozwolona jest pomoc państwa na restrukturyzację stoczni, na tworzenie miejsc pracy, na innowacje, na badania i rozwój, na kredyty eksportowe i na pomoc regionalną. Poinformował, że z obowiązujących od 2004 r. możliwości stocznie europejskie skorzystały kilkadziesiąt razy.

Przewodniczący Sekcji Krajowej Przemysłu Okrętowego "Solidarności" Dariusz Adamski powiedział podczas wystąpienia, że rząd Polski nie prowadził i nie prowadzi żadnej polityki dotyczącej sektora stoczniowego. - Polska nie przygotowała podstaw prawnych umożliwiających korzystanie z pomocy. Jest dużym wstydem dla Polski, bo jest posiedzenie komisji, a nie ma na nim przedstawiciela rządu polskiego - mówił. Karol Guzikiewicz z "S" Stoczni Gdańskiej apelował o jasną i jednakową dla wszystkich definicję pomocy publicznej. - To co w Polsce uznawane jest za pomoc publiczną w innych krajach UE taką pomoc nie jest - mówił Guzikiewicz.

Wszyscy uczestnicy podkreślali potrzebę utrzymania europejskiego przemysłu stoczniowego. Szansę dla branży specjaliści widzą w produkcji m.in. jednostek specjalistycznych i przyjaznych środowisku naturalnemu czy konstrukcji stalowych na przykład do elektrowni wiatrowych.

Zasady ramowe dotyczące pomocy dla sektora stoczniowego powinny być przyjęte pod koniec 2011 roku. Pod uwagę będzie brana m.in. opinia EKES. Projekt EKES po dyskusji w Gdańsku będzie głosowany w lipcu br. i przekazany do Komisji Europejskiej.

W posiedzeniu w Gdańsku uczestniczyli m.in. przedstawiciele trójmiejskich stoczni, związkowcy, pracodawcy z sektora okrętowego i armatorzy. Dzisiaj przedstawiciele EKES będą kontynuować prace nad opinią dotyczącą pomocy publicznej dla branży stoczniowej.

Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny jest organem konsultacyjnym UE, który tworzą przedstawiciele różnych podmiotów społeczno-gospodarczych, np. pracodawców, związków zawodowych, organizacji rolniczych i rzemieślniczych oraz organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną środowiska, konsumentów, praw człowieka i kulturą. Łącznie liczy 344 członków. Polskę reprezentuje 21 osób.

 

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.