Nie ma kompromisu

(04.01.2011) Poniedziałkowe rozmowy prowadzone w spółce Gerda 2 między pracodawcą a związkowcami nie przyniosły rozwiązania konfliktu.

21 grudnia 2010 r. prezes fabryki Gerda 2 Spółka z o.o. w Starachowicach został poinformowany  przez szefa starachowickiej "Solidarności" i przewodniczącego rady miasta o powołaniu w firmie związku zawodowego NSZZ "Solidarność".  Następnego dnia wszyscy członkowie komitetu założycielskiego dostali wypowiedznie z powodu "likwidacji stanowiska pracy". Nikt nie ma wątpliwości, ze likwidacja jest tylko pretekstem, a prawdziwym powodem zwolnienia - działalność związkowa.

Po spotkaniu ze związkowcami po świętach Bożego Narodzenia prezes przywrócił do pracy przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Komisji Zakładowej "Solidarność". Twierdził, że zwolnienia nie miały nic wspólnego z działalnością związkową pracowników. Związkowcy są jednak innego zdania. Kolejne poniedziałkowe rozmowy na ten temat nie przyniosły kompromisu. Zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność“wystosował kolejne stanowisko w tej sprawie, przesyłając „wyrazy solidarności i wsparcia pracownikom Gerda 2 Sp. zo. o. w Starachowicach, którzy skorzystali z niekwestionowanego prawa do zrzeszania się i stworzyli zakładową organizację związkową“. Związkowcy uprzedzają, że siegną po kolejne przewidziane prawem środki, aby doprowadzić do przywrócenia do pracy wyrzuconych kolegów. Zarząd Regionu w porozumieniu z  Komisją Krajową Związku przygotuje projekt akcji społecznych wspierających członków związku zatrudnionych w firmie. 

Również  prezydium KK NSZZ "Solidarność" podjęło stanowisko, w którym stanowczo protestuje przeciwko "coraz częściej stosowanym przez pracodawców praktykom zwalniania, dyskryminowania lub szykanowania pracowników zaangażowanych w działalność związkową". 
 

Dział Informacji KK