Petardy i kamienie. Belgowie protestują
- Kategoria: Zagranica
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Co najmniej sto tysięcy ludzi protestowało w Brukseli przeciwko planom oszczędnościowym nowego rządu Belgii. W mieście płonęły samochody, rzucano kamieniami i petardami.
Belgowie protestowali przeciwko rządowym planom dotyczących m.in. podniesienia wieku emerytalnego z 65 do 67 lat, począwszy od 2030 roku i planom przewidującym niższe dodatki na dziecko, droższą edukację i opiekę nad dziećmi, a także droższy transport publiczny i wyższe ceny energii. Manifestującym nie podoba się, że od 2015 r. płace i świadczenia społeczne nie mają być jak co roku indeksowane, co przyczyni się do wzrostu kosztów utrzymania.
- Rząd, pracodawcy i niektóre media zarzucają "Solidarności", że zachowują się agresywnie podczas demonstracji. Niech zobaczą co się dzieje w Belgii, kiedy związkowcy sprzeciwiają się planom rządowym na wzór Tuska – tłumaczy Piotr Duda, przewodniczący NSZZ KK „Solidarność”. Jak dodaje, trzeba zaznaczyć, że nie jest to jeszcze strajk generalny, który ma się odbyć 15 grudnia.
aja