Esplanada "Solidarności 1980" już w Brukseli
- Kategoria: Zagranica
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Rozległa przestrzeń ciągnąca się wzdłuż europarlamentarnych budynków w Brukseli nosi od dziś imię „Solidarności 1980”.
W uroczystościach w stolicy Belgii wziął udział szef związku Piotr Duda oraz poprzedni przewodniczący – Janusz Śniadek i Marian Krzaklewski. Z powodów zdrowotnych do Brukseli nie dotarł Lech Wałęsa. Obecny był premier Donald Tusk, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz władze Unii Europejskiej.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek podkreślił podczas uroczystości, że nie ma lepszego miejsca, by uhonorować „Solidarność”. - Jako pierwszy niezależny związek zawodowy w mojej części Europy był reprezentowany od początku w Brukseli, posiadając swoje biuro. Jako idea (solidarność) pojawiła się dużo wcześniej, przed akcesją Polski do UE - mówił Buzek.
Jak podkreślił, "Solidarność" "to nie jest tylko nazwa takiego sobie związku zawodowego, ale jest to nazwa związku zawodowego, który powstał w oparciu o ogromną potrzebę wolności". - Jest nazwą pierwszego, jednego z największych ruchów, który pozwolił na uruchomienie procesów demokratyzacji w tej części Europy i rozmontowanie żelaznej kurtyny - dodał szef europarlamentu.
- To że dziś jesteśmy tu razem, to dowód że nie ma dwóch, trzech „Solidarności”, ale że „Solidarność” jest jedna - podkreśla przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, - Cieszę się z takiego wyróżnienia naszego związku w Brukseli. „Solidarność” wiele zawdzięcza Europie, a Europa - „Solidarności”.
Obecny na uroczystości Donald Tusk mówił, że to bardzo ważny moment dla tych wszystkich, którzy przeżyli "Solidarność" jako najistotniejsze doświadczenie w swoim życiu, ale to także bardzo ważny moment dla tych wszystkich, którzy rozumieją jakie znaczenie (...) ma solidarność jako wartość, która łączy ludzi". Tusk podkreślił, że "Solidarność" okazała się nadzwyczajną lekcją niespotykanego optymizmu i wiary w siebie. - Ludzie, zdawałoby się bezbronni, bez żadnej szansy, wygrali tylko dzięki temu, że złapali się w pewnym momencie za ręce i postanowili być razem - mówił.
Dzisiejsza uroczystość połączona była z nazwaniem placu znajdującego się na esplanadzie imieniem Simone Veil, pierwszej przewodniczącej demokratycznie wybranego Parlamentu Europejskiego. W części artystycznej wystąpił Zespół Pieśni i Tańca Śląsk. Wieczorem na esplanadzie „Solidarności 1980” zagra Myslovitz.
Dział Informacji KK
foto: Parlamenent Europejski
ący