Menu

Aresztowania związkowców na Białorusi

Na Białorusi trwają zatrzymania i aresztowania przedstawicieli i liderów niezależnego ruchu związkowego. Wśród zatrzymanych znajduje się m. in. serdeczny przyjaciel NSZZ „Solidarność”, przewodniczący Białoruskiego Kongresu Demokratycznych Zwiazków Zawodowych (BKDP). Aliaksandr Jaraszuk.

Białorusini zrzeszeni i aktywni w związkach zawodowych nie mogą czuć się bezpiecznie. W połowie kwietnia niezidentyfikowane służby dokonały „nalotu” na siedzibę i mieszkania prywatne członków i pracowników trzech związków zawodowych: Wolnego Związku Zawodowego Metalowców (SPM), Związku Zawodowym Pracowników Radioelektroniki (REP) i BKDP. Zatrzymano i przeszukano mieszkania 18 osób, wśród których znajdują się również Aliaksandr Jaraszuk, przewodniczący BKDP i jego zastępca, Siergiej Antusiewicz. Zrewidowano prywatne rzeczy związkowców i ich rodzin, dokumenty, komputery, karty bankowe oraz przeszukano ich telefony. Aresztowania są skutkiem decyzji białoruskich władz, które uznały Związek Zawodowy Pracowników Radioelektroniki (REP) za „formację ekstermistyczną” a przynależność do niej za przestępstwo.

Przewodniczący NSZZ „Solidarność” wystosował oświadczenie w tej sprawie, w którym wzywa białoruskie władze do uwolnienia zatrzymanych i zakończenia represji wobec nich. Jednocześnie nawołuje Międzynarodową Konfederację Związków Zawodowych i inne organizacje i służby do stanowczej reakcji i podjęcia działań dążących do wyjaśnienia tej sprawy.

Poniżej prezentujemy treść oświadczenia:

Oświadczenie Piotra Dudy, Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność" w sprawie zatrzymania liderów i członków niezależnego ruchu związkowego na Białorusi.

NSZZ „Solidarność" potępia aresztowanie liderów i przedstawicieli niezależnego ruchu związkowego na Białorusi. Wśród zatrzymanych znalazł się nasz przyjaciel, lider Białoruskiego Kongresu Demokratycznych Związków Zawodowych (BKDP) Aliaksandr Jaraszuk, którego odwiedziłem w Mińsku we wrześniu 2020 r., gdy białoruski reżim strzelał do swoich obywateli protestujących przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim. Tym razem mamy do czynienia z bezprecedensowym aktem terroru wobec ruchu związkowego, który wymaga natychmiastowej reakcji nie tylko międzynarodowego ruchu związkowego, ale i wszelkich instytucji wolnego demokratycznego świata.

Zatrzymaniom i aresztowaniom towarzyszyły tak dobrze znane z historii „Solidarności" przeszukiwania pomieszczeń i mieszkań liderów i pracowników związków zawodowych. Objęły one przede wszystkim komputery osobiste, dokumenty osobiste, paszporty, karty bankowe, w tym karty członków rodzin, karty SIM zagranicznych operatorów komórkowych oraz akcesoria związkowe. Wcześniej, 7 kwietnia, władze białoruskie uznały Związek Zawodowy Pracowników Radioelektroniki (REP) za "formację ekstremistyczną", w której członkostwo jest obecnie uznawane za przestępstwo.

NSZZ „Solidarność" żąda natychmiastowego zaprzestania represji wobec niezależnego i demokratycznego ruchu związkowego na Białorusi oraz niezwłocznego uwolnienia zatrzymanych osób. Jednocześnie, wzywa Międzynarodową Konfederację Związków Zawodowych oraz właściwe instytucje międzynarodowe, w tym Międzynarodową Organizację Pracy, a także służby dyplomatyczne do podjęcia natychmiastowej interwencji. Bezczynność demokratycznego świata może doprowadzić do eskalacji i kolejnych ofiar w wojnie reżimu Aleksandra Łukaszenki ze społeczeństwem Białorusi.

Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ "S"

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.