Nadzieja dla amerykańskiego ruchu związkowego
- Kategoria: Zagranica
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Największa amerykańska centrala związkowa AFL-CIO z którą współpracuje NSZZ „Solidarność” z entuzjazmem powitała wybór Joe Bidena na 46 prezydenta USA.
Jest to następstwem tego, że Prezydent Elekt obiecał podjąć aktywne działania na rzecz amerykańskiego świata pracy. Wśród planowanych inicjatyw są m.in. podniesienie ogólnokrajowej płacy minimalnej do 15 USD na godzinę (i co bardzo ważne z punktu widzenia osób pracujących w gastronomii, wyłączenie możliwości obniżania tej stawki ze względu na napiwki otrzymywane przez kelnerów) oraz zwiększenie praw amerykańskich pracowników związanych z macierzyństwem.
Są też dobre wiadomości dla związków zawodowych. Po pierwsze, Biden zamierza utworzyć grupę roboczą na szczeblu swojego gabinetu, której celem będzie zbadanie możliwość stworzenia ram dla rokowań sektorowych tak aby stworzyć w USA ten poziom negocjacji zbiorowych. Prezydent Elekt zamierza także podjąć starania na rzecz próby powrotu do przyjęcia przez Kongres PRO czyli regulacji prawnej wspierającej prawo do organizowania się. Gdyby się udało, byłaby to największa reforma prawa pracy od ponad 80 lat w USA.
Projekt ustawy o ochronie prawa do organizowania się (PRO, Protecting the Right to Organize Act) przeszedł przez Izbę Reprezentantów w tym roku, ale został odrzucony w Senacie. PRO przewiduje surowsze sankcje karne, gdy pracodawcy zwalniają zwolenników związków zawodowych, likwiduje możliwość opóźniania wyborów związkowych przez pracodawców oraz zabrania tym ostatnim organizowania obowiązkowych antyzwiązkowych spotkań dla pracowników. Dodatkowo, projektowana ustawa wdraża wiążący arbitraż, gdy związek i pracodawcy nie mogą dojść do porozumienia podczas negocjacji zbiorowych, zakazuje stałego zastępowania strajkujących pracowników, zezwala związkom na prowadzenie wtórnych bojkotów i eliminuje tak zwane regulacje „right to work”, które zakazują związkom zawodowym pobieranie opłat od nie członków za prowadzone także w ich interesie negocjacje płacowe.
Richard Trumka, prezydent AFL-CIO nie krył radości z wyniku wyborów. – „Joe Biden przypomniał dzisiejszej nocy Ameryce, jak działa silny, rozważny, zaangażowany i współczujący przywódca. Jego plan pokonania COVID-19 i udzielenia pomocy ekonomicznej Amerykanom to rozwiązania, których potrzebujemy w obliczu ogromnego wzrostu liczby przypadków i bezrobocia w całym kraju. A jego zaangażowanie w rozwój ruchu związkowego da większej liczbie pracujących rodzin zbiorową siłę do zdobywania lepszych wynagrodzeń, opieki zdrowotnej, zabezpieczenia emerytalnego i bezpieczeństwa pracy. Amerykańskie rodziny zasługują na przywódcę, który skupia się na ludziach a nie tylko na własnym wizerunku w lustrze. Tym liderem może być tylko Joe Biden. Członkowie AFL- CIO będą współpracować z nim nad odbudową kraju, który kochamy” – mówił Trumka.
bs