Logo
Wydrukuj tę stronę

Spojrzenie w lustro. Co myślą członkowie ERZ o swoich radach?

Spojrzenie w lustro. Co myślą członkowie ERZ o swoich radach?

Pod tym hasłem odbywała się w Brukseli w dniach 11-12 lutego konferencja oceniająca kondycję Europejskich Rad Zakładowych. Brali w niej udział praktycy (w tym liczne grono z NSZZ „Solidarność”), eksperci oraz działacze związkowi.

Jest to coroczne wydarzenie  organizowane przez Europejskie Centrum Kompetencji Partycypacji Pracowniczej EWPCC  oraz Europejski Instytut Związkowy ETUI. W tym roku uwaga ponad 200 uczestników skoncentrowana była na analizie raportu z badań przeprowadzonych wśród ponad 1600 członków ERZ oraz rad zakładowych Spółek Europejskich, autorstwa Stana de Spiegelaere oraz Romka Jagodzińskiego, badaczy ETUI.

Dyskusje, toczone w ramach 5 równoległych warsztatów były burzliwe, ponieważ  wyniki raportu wyraźnie wskazują, że w większości przypadków ERZ są „spychane” do roli jedynie forum przekazywania informacji przez zarządy korporacji. Zbyt mało w nich rzeczywistej konsultacji. Tylko w niewielu radach ich członkowie mają dostęp do szkoleń pomagających im w wykonywaniu funkcji. Z drugiej strony, członkowie ERZ przyznają, że ich komunikacja z poziomem lokalnym pozostawia wiele do życzenia, a pracownicy, których reprezentują, nie mają wystarczającej wiedzy o działaniach ERZ. Sytuacja wydaje się być lepsza, tam gdzie działa koordynator związkowy wyznaczany przez właściwą federację europejską. W ocenie twórców raportu sprawnie funkcjonujący koordynator może pobudzać ERZ do większej aktywności oraz do bardziej zdecydowanego egzekwowania swoich praw wobec zarządu korporacji.

Podsumowaniem konferencji był panel dyskusyjny z udziałem Isabelle Schömann, sekretarza konfederalnego EKZZ, Sławomira Adamczyka z NSZZ „Solidarność”, Olivera Röthiga, sekretarza regionalnego europejskiej federacji pracowników usług UNI Europa, Sari Vaittinen z fińskiego związku Proliitto oraz Doris Meißner z niemieckiej federacji IGBCE (górnictwo-chemia-energetyka). Dyskusję moderowała Alina Hofmann z ETUI. Motywem przewodnim były oczekiwania związków zawodowych wobec ERZ. Sławomir Adamczyk zwrócił uwagę, że w przypadku Polski i szerzej - Europy Środkowo-Wschodniej ERZ odgrywały na początku transformacji społeczno-gospodarczej w tym regionie istotną rolę jako zewnętrzne instrumenty wzmacniające pozycję związków w lokalnych filiach korporacji. Często dzieje się tak i teraz. Jednakże, w ocenie panelisty obecnie wypada pójść dalej i tam gdzie rady są wystarczająco uzwiązkowione należy budować, w oparciu o nie, trwałe transgraniczne sojusze związków zawodowych, które będą w stanie stawić czoła zarządom korporacji ponadnarodowych. Podniesiony został też temat ponadgranicznych porozumień ramowych (TCA)  podpisywanych z zarządami korporacji w sporej części właśnie przez ERZ. Dyskutanci zgodzili się, że jest to zagadnienie kontrowersyjne ze względu na nakładanie się działań ERZ na kompetencje związków, istnieje więc potrzeba rzeczowej  dyskusji nad tym problemem.

W konferencji uczestniczyła liczna „Solidarnościowa” grupa polskich  przedstawicieli w ERZ, m.in. z takich koncernów jak Barry Callebault, BNP Paribas, Heineken, Leonardo, Toyota, Wabco, Volkswagen oraz wielu innych.

 

bbk

 

 

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.