43 dzień strajku głodowego w IKS Solino Wyróżniony
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Inowroclawskie Koplanie Soli "Solino", 43 dzień strajku głodowego. Strona rządowa nadal nie podejmuje rozmów. Pogarsza się stan zdrowia uczestników protestu. Od początku trwania głodówki do szpitala trafiło 21 osób, z tego 3 górników zostało zatrzymanych na dłużej, a jeden z nich trafił na oddział intensywnej terapii. W strajku stale uczestniczy 6 związkowców z NSZZ ,,Solidarność”, ZZG oraz KNSZZ ,,Solidarność” 80. Mają poparcie większości załogi.
Powodem rozpoczęcia protestu było wypowiedzenie przez koncern pakietu gwarancji socjalnych. Dokument zawierał zapisy dotyczące rozbudowy magazynów na ropę naftową i paliwa, ponieważ w chwili obecnej nie spełniają roli, do jakiej zostały utworzone. Związki IKS chcą też uregulowania spraw pracowniczych, w tym układu zbiorowego.
- Prowadzone od ośmiu lat inwestycje miały zapewnić pełną zdolność magazynową oraz zapewnić rozwój spółki, a tym samym stworzyć nowe miejsca pracy. Okazało się jednak, że działania zarządu Solino były pozorne. Zasadnicze obawy budzi fakt, ze rząd, a szczególnie minister skarbu w 2011 roku będąc w posiadaniu pełnej wiedzy o faktycznym stanie technicznym podziemnych, bezzbiornikowych magazynów ropy i paliw, zbył wszystkie akcje należące do Skarbu Państwa na rzecz PKN Orlen SA, przez co pozbawił rząd bezpośredniej kontroli nad spółką. Magazyny te stanowią wspólny układ logistyczny z Soda Polska Ciech, gdzie również zbyto akcje na rzecz Kulczyk Investments, tracąc kontrolę nad częścią infrastruktury magazynu ropy i paliw, a tym samym nad fizyczną dostępnością zapasów węglowodorów płynnych w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa - podkreśla Jerzy Gawęda, przewodniczacy "Solidarności" w zakładzie.
W zeszłym tygodniu Rafał Baniak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa odpowiadał w Sejmie na pytania posłów, dotyczące bieżącej sytuacji w Solino oraz planów rozwojowych spółki w związku z trwającym tam protestem głodowym pracowników. Minister zapewnił, że strona rządowa podejmie w najbliższym czasie rozmowy z protestującymi związkowcami, jednak do chwili obecnej nic się nie wydarzyło.
- Problem jest w tym, że rząd chroni łobuzów, którzy doprowadzili do obecnej sytuacji. Teraz czekają, aż się wyniszczymy - mówi Gawęda - Podtrzymujemy zdanie, że magazyny w Solino nie są sprawne i domagamy się od rządu rozmów na ten temat.
hd