Promowali Europejskie Rady Zakładowe

Jakie są korzyści z tworzenia Europejskich Rad Zakładowych w przedsiębiorstwach i jakie są procedury ich zakładania m.in. na te tematy dyskutowano podczas zorganizowanych w Gdańsku warsztatów szkoleniowych. 

 

Warsztaty to efekt współpracy KK NSZZ „Solidarność” z węgierskim związkiem Liga. Tytuł spotkania, które odbyło się 21-22. listopada to: „Promowanie powstawania Europejskich Rad Zakładowych w nowych państwach członkowskich poprzez informację i szkolenie kierowane do partnerów społecznych na poziomie przedsiębiorstwa”. 

 

W otwarciu uczestniczył Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. 

 

Podczas dwóch dni warsztatów uczestnicy dyskutowali na tematy związane z Europejskimi Radami Zakładowymi. Podstawowym celem ERZ jest stworzenie dialogu pomiędzy pracownikami a pracodawcami, którzy prowadzą przedsiębiorstwa na terenie kilku państw członkowskich. – Dzięki ERZ pracownicy mają dostęp do istotnych informacji, dotyczących wszystkich istotnych aspektów funkcjonowania firmy oraz konsultowaniu przez zarządy koncernów międzynarodowych decyzji mających wpływ na sytuację pracowników w wymiarze ponadnarodowym – tłumaczy Andrzej Matla  z Działu Zagranicznego KK NSZZ „Solidarność”, współkoordynator projekt. Jak dodaje, pracodawcy niechętnie godzą się na tworzenie ERZ, bo niejednokrotnie pracownicy mają wówczas większy dostęp do informacji niż oni sami. 

 

Jednym z gości obecnych na warsztatach był Romuald Jagodziński, pracownik naukowy ETUI. – Tworzenie rad to szansa dla polskiego pracownika, żeby spotkać się z zarządem głównym firmy. Oczywiście, wymaga to określonego wysiłku, trzeba znać język, liczyć się z wyjazdami, ale myślę, że warto biorąc pod uwagę możliwość przeniesienia negocjacji z kraju na poziom ponadnarodowy. To wzmocnienie naszych organizacji zakładowych, więc jest o co walczyć – tłumaczy. 

 

W trakcie spotkania o swoich doświadczeniach z ERZ opowiadał m.in. Paweł Dziwosz z Federal Mogul. – Jestem tu po to, aby zachęcić uczestników do zainteresowania się tematem. Od zarządu ponadnarodowego można dowiedzieć się wiele więcej niż od rodzimych pracodawców. Przykładowo tajemnicą przestaje być kondycja finansowa firmy – tłumaczy. 

 

Uczestnicy warsztatów z zainteresowaniem słuchali zaproszonych ekspertów. – Dla mnie najważniejszą zaletą ERZ jest możliwość kontaktu z takim samym pracownikiem z innego kraju i porównanie warunków pracy. Jestem bardzo zainteresowany tematem – tłumaczy anonimowo jeden z słuchaczy. 

 

Obecnie europejskie rady zakładowe działają w prawie 900 przedsiębiorstwach i grupach przedsiębiorstw. W ok. 180 z nich reprezentowani są także polscy pracownicy.    

 

Projekt zakończy się w styczniu 2015 r. w Budapeszcie.

 

aja