Menu

Pracownicy MAN-a domagają się godziwych odpraw

Do końca 2016 r. MAN BUS zamierza zlikwidować swój zakład w podpoznańskich Sadach. W piątek 14 listopada ponad 300 pracowników protestowało przeciwko przeniesieniu miejsc pracy do Starachowic. Domagali się godziwych odpraw i gwarancji pracy w Volkswagenie.  Akcję protestacyjną zorganizowały zakładowa „Solidarność” i OPZZ.
 
Grzegorz Nowicki, prze­wo­dzą­cy za­kła­do­wej „So­li­dar­no­ści”:  - Mimo zapowiedzi pomocy w przeprowadzce, dopłaty za wynajem mieszkania w wysokości 1,5 tys. zł miesięcznie, jednorazowej wypłatę 28 tys. zł na zagospodarowanie niewiele osób zdecyduje się na przeprowadzką do Starachowic. Pracownicy MAN-a domagają się godziwych rekompensat. Wielu z nich zainwestowało w swoją przyszłość związaną z tą fabryką. Zamieszkali na stałe w okolicach Sadów, zaciągnęli kredyty na budowę domów.  
 
Protestujących wspomagali związkowcy Volkswagena Poznań.  Piotr Olbryś przewodniczący tamtejszej „S” zapewnił , że pracownicy MAN-a nie zostaną pozostawieni sami sobie. -   17 lat budowaliście ten zakład, wypracowywaliście zyski dla MAN-a i  dzisiaj zasługujecie na więcej. Nie może być tak, że jedynym wyjściem jest przeniesienie do Starachowic. Będziemy rozmawiać z zarządem Volkswagen Poznań i negocjować dla was jak najlepsze warunki pracy i płacy. I wierzę w to, że spotkamy się wszyscy w Volkswagenie.
 
- Nie ustąpimy, będziemy trwać razem solidarnie, do momentu aż wasze postulaty nie zostaną spełnione  - zapowiedział na zakończenie manifestacji przewodniczący wielkopolskiej „S” Jarosław Lange.
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.