Protest w Solino. Trzeci dzień głodówki

Natychmiastowego odwołania członków zarządu Solino S.A., zaprzestania zastraszania, przywrócenia do pracy zwolnionego pracownika oraz przywrócenia i przestrzegania zakładowego układu zbiorowego pracy  żądają głodujący od wtorku górnicy Inowrocławskich Kopalniach Soli „Solino".

 

Do strajku głodowego przystąpiło 8 związkowców z "Solidarności", "Solidarności 80" oraz Związku Zawodowego Górników, w tym przewodniczący zakładowej "Solidarności" i "Solidarności 80".  Zarzucają pracodawcy brak realizacji porozumień i postanowień pakietu socjalnego, jednostronne i bezprawne wypowiedzenie przez zarząd spółki układu zbiorowego pracy oraz działania mobbingowe. W tej chwili głoduje 11 górników, a 10 chce do niego przystąpić. Popiera ich 90 proc. załogi. 

 

W maju zarząd spółki wypowiedział układ zbiorowy pracy i zaproponował niekorzystne dla górników warunki. W tej chwili pracownicy firmy otrzymują do podpisania porozumienia zmieniające warunki pracy i płacy. Odrzucenie propozycji pracodawcy będzie równoznaczne z utratą pracy. 

 

Związkowcy zapewniają, że zdecydowali się na zorganizowanie protestu, gdyż naciskali ich pracownicy. Od dłuższego czasu współpraca między związkowcami a zarządem źle się układała. Protest zostanie przerwany, jeśli zostaną spełnione postulaty czyli mi.in zostanie odwołany zarząd spółki, do pracy zostanie przywrócona Iwona Stachel, która została zwolniona za dopominanie się o prawa pracownicze i równe traktowanie w spółce oraz zostanie powołana niezależna od PKN Orlen (właściciel Solino) rządowa komisja do oceny sprawności stanu układu logistycznego magazynów ropy i paliw.

 

hd