Chcą przywrócenia na etat
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
W Sądzie Pracy odbyła się rozprawa przeciwko Szpitalowi Specjalistycznemu w Pile. Postępowanie wszczęła Państwowa Inspekcja Pracy reprezentująca interesy kilkunastu pielęgniarek i ratowników medycznych, którym pracodawca przekształcił umowy o pracę na umowy cywilno-prawne, czyli kontrakty.
Nieprawidłowości wykazała ubiegłoroczna kontrola PIP i nakazała kierownictwu szpitala powrót do wcześniejszej formy zatrudnienia.
Andrzej Smolarski, przewodniczący zakładowej „Solidarności” zarzuca szpitalowi działania niezgodne z Kodeksem pracy. Twierdzi, że osobom tym nie pozostawiono wyboru: jeżeli chcą pracować, to muszą przejść na umowy śmieciowe. - Zatrudnienie na kontrakcie pogorszyło warunki pracy i wynagrodzeń tych osób, mimo iż charakter i zakres ich pracy pozostał taki sam, jak pracowników na etacie.
Pielęgniarki i ratownicy medyczni, reprezentowani przez PIP, chcą powrotu do zatrudnienia na umowy o pracę oraz odszkodowania finansowego - ok. 30 tys. zł na osobę - za okres zatrudnienia na umowy cywilno-prawne, gdyż ponosili z tego tytułu określone koszty.
Kolejna rozprawa odbędzie się 26 maja.