Logo
Wydrukuj tę stronę

Sierpniowe postulaty to nie relikt przeszłości

Uroczystości 33. rocznicy porozumień sierpniowych w Szczecinie zdominowała refleksja na temat aktualności sierpniowych postulatów. Mówił o tym dobitnie przed bramą Stoczni Szczecińskiej szef „Solidarności” Piotr Duda.

- Można wyliczać te postulaty sierpniowe, które do tej pory nie zostały zrealizowane, m.in. dostęp do służby zdrowia, żłobków i przedszkoli, ale dzisiaj dowiadujemy się o czymś bardziej przykrym, o postulacie numer jeden. Wolne, niezależne związki zawodowe. Wolne od pracodawców i polityków – powiedział odnosząc się planów ograniczenia uprawnień związkowcych przez posłów rządzącej koalicji.

- Związek zawodowy, który głośno upomina się o prawa pracownicze i krytykuje władze, musi być za to skarcony. Bo to ten rząd, ta ekipa rządząca przygotowuje ustawę o delegalizacji związków zawodowych w Polsce – ocenił w ostrych słowach propozycje pozbawienia prawa do etatów, siedzib na terenie zakładów oraz obowiązku potrącania składek przez pracodawców.

Duda przypomniał też o sytuacji weteranów sierpnia 1980 r.

- Wielu żyje w nędzy, nie mają środków na utrzymanie, a nawet na lekarstwa. To obowiązek i rola państwa, szczególnie tych, którzy sprawują władzę, powołując się na etos Solidarności. Oni zapomnieli o naszych wspaniałych bohaterach - ocenił.

Pomysły władze na rozwiązanie tego problemu określił krótko – wstyd!

- Państwo polskie nie zdało egzaminu. Dzisiaj słyszymy różne pomysły - o zbiórce narodowej. Słyszymy pomysły z Kancelarii Prezydenta, że może ci najbardziej potrzebujący poszliby do opieki społecznej, po 200-300 złotych. Wstyd! Dla wszystkich. W takich dniach i w takim miejscu trzeba o tym głośno mówić i domagać się dla nich zadośćuczynienia - powiedział.

Odnosząc się do bieżącej sytuacji ludzi pracy powiedział, że polscy robotnicy zostali zdradzeni przez elity liberalne wywodzące się z Solidarności, które dziś realizują swoje liberalne cele, gdzie pracownik nie jest podmiotem a przedmiotem.

Wzywając do udziału we wrześniowych protestach Duda zaapelował o masowy udział w manifestacjach organizowanych przez związki zawodowe.

- Apeluję do was wszystkich o to, byście wreszcie wstali sprzed telewizorów, komputerów, nie narzekali tylko na forach internetowych, tylko przyjechali do Warszawy i powiedzieli: dosyć lekceważenia – zakończył swoje wystąpienie przewodniczący „Solidarności”.

ml

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.