Nikt nie chce rozmawiać
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Dzisiaj na terenie zakładu WBG odbyło się spotkanie Piotra Dudy z pracownikami ISD Huty Częstochowa.
W spotkaniu wziął udział m.in. Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "S", Mirosław Kowalik, przewodniczący Zarządu Regionu Częstochowskiego NSZZ "S" oraz Jacek Strączyński, wiceprzewodniczący KZ NSZZ "S" w Hucie Częstochowa.
Wizyta przewodniczącego "Solidarności" związana była ze zwolnieniami w częstochowskiej Hucie, które sięgną połowy z 3-tysięcznej załogi.
- Rząd twierdzi, że Huta jest prywatną firmą, ale ludzie nie są już prywatni. Ci ludzie przecież pójdą po zasiłek dla bezrobotnych, a potem do opieki społecznej - mówił Piotr Duda - Gdzie są wicepremier Piechociński i minister Kosiniak-Kamysz? Gdzie jest wojewoda? Zwolnienia w tyskim Fiacie były medialne, więc rząd się nimi zainteresował i pomoc przyszła.
- Nadal nie ma deklaracji co do przyszłości zakładu i zaangażowanie w obronę pracowników jest żadne. Nikt tu się nie pojawił a chcielibyśmy spotkania z przedstawicielami rządu - mówił na spotkaniu Jacek Strączyński. - Huta Częstochowa to największy zakład w Częstochowie, a bezrobocie wynosi tu 20 proc. - podkreślił Strączyński
Przewodniczący Duda zadeklarował, że natychmiast skontaktuje się z ministrem pracy i polityki społecznej Kamyszem w sprawie uruchomienia pomocy dla zwalnianych hutników i samego przedsiębiorstwa. Z kolei europoseł Paweł Kowal uda się na Ukrainę, by zorientować się w dalekosiężnych planach ukraińskich właścicieli Huty i Stoczni Gdańskiej (grupa ISD - Związek Przemysłowy Donbasu - jest współwłaścicielem, wspólnie ze Skarbem Państwa, Stoczni).
Dział Informacji KK