Nie ma opery bez artystów. Konflikt w Warszawskiej Operze Kameralnej
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Po raz kolejny czarne chmury zawisły nad ikoną polskiej sceny operowej – Warszawską Operą Kameralną.
14 lutego br. p.o. dyrektora Alicja Węgorzewska-Whiskerd wysłała (taka sobie walentynka) do działających w Warszawskiej Operze Kameralnej trzech związków zawodowych pismo z zamiarami zwolnień grupowych. Planuje się zwolnić wszystkich solistów śpiewaków, których jest 55 oraz 6 dyrygentów.
Zdesperowani artyści udali się 27 lutego br. pod Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, aby prosić pomocy u ministra kultury. Taka decyzja "unicestwia i przekreśla w istocie wartość artystyczną naszego teatru" - napisali w petycji pracownicy WOK.
Ledwie protestujący rozwinęli banery, na placu zjawił się Minister Piotr Gliński. Zapewnił on zebranych, że Ministerstwo wesprze placówkę finansowo, ale przedtem trzeba, aby strony przeprowadziły mediacje, gdyż WOK podlega pod Urząd Marszałkowski. Minister Gliński zadeklarował również pomoc w mediacjach.
Więcej na www.solidarnosc.org.pl/mazowsze