Walka o wyższe płace w Hucie Łaziska i spółce Re Alloys
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Realne podwyżki wynagrodzeń, premia motywacyjna oraz premia z okazji Świąt Bożego Narodzenia – to tylko część postulatów, które przedstawiły pracodawcom organizacje związkowe działające w Hucie Łaziska i spółce Re Alloys. Obydwa zakłady są ze sobą powiązane, zatrudnieni w nich pracownicy pracują w podobnych warunkach.
Jak informuje Danuta Danielczyk, przewodnicząca międzyzakładowej organizacji związkowej NSZZ Solidarność, która zasięgiem swojego działania obejmuje Hutę Łaziska i spółkę Re Alloys, żądania zgłoszone przez stronę związkową mają doprowadzić do znaczącej poprawy wynagrodzeń wszystkich pracowników. Dotyczą one przede wszystkim podwyżek w wysokości 300 zł brutto w Hucie Łaziska i 500 zł brutto w Re Alloys.
Związkowcy domagają się też wprowadzenia w obydwu zakładach dodatku za pracę w systemie czterobrygadowym w niedziele i święta, premii z okazji Świąt Bożego Narodzenia wynoszącej 80 proc. płacy minimalnej oraz premii z okazji Dnia Hutnika w wysokości 45 proc. płacy minimalnej. Kolejne żądanie jest związane z wprowadzeniem premii motywacyjnej. Strona związkowa chce, by wynosiła ona 30 proc. płacy zasadniczej każdego pracownika. Danuta Danielczyk dodaje, że zarobki w obydwu firmach są bardzo niskie i nieadekwatne do ciężkiej pracy, jaką wykonują pracownicy. Pracownicy otrzymują tylko podstawowe pensje, bez żadnych dodatków i premii motywacyjnej, która nie jest wypłacana od stycznia tego roku. – Pracownicy Re Alloys dostają 1500, 1600 zł na rękę. Zarobki na produkcji, bez nadgodzin nie przekraczają 2000 zł. Jak ci ludzie mają żyć za takie pieniądze? W jaki sposób mają utrzymać rodziny? – pyta przewodnicząca zakładowej Solidarności. Podkreśla, że w Hucie Łaziska płace są tylko nieznacznie wyższe.
Więcej na www.solidarnosckatowice.pl