Co dalej z kopalnią Krupiński?
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Związki zawodowe działające w KWK Krupiński żądają wycofania się zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej z planów przekazania tej kopalni do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Powołują się m.in. na wzrost cen węgla na światowych rynkach. Związkowcy zapowiedzieli, że w przypadku braku akceptacji ich postulatów, wypowiedzą porozumienie dotyczące cięć wynagrodzeń pracowników podpisane we wrześniu 2015 roku.
Swoje postulaty związkowcy przedstawili zarządowi spółki 22 września podczas spotkania, w którym uczestniczyli również minister energii Krzysztof Tchórzewski i jego zastępca Grzegorz Tobiszowski. Jak informują, stronie społecznej przedstawione zostały trzy warianty dalszego funkcjonowania kopalni. Pierwszy zakłada przekazanie jej do SRK w styczniu 2017 roku, drugi po pierwszym kwartale, a trzeci na koniec przyszłego roku. - W naszej ocenie oraz w ocenie dyrekcji KWK Krupiński w związku z poprawą sytuacji na rynku węgla kopalnia jest w stanie wydostać się z kłopotów finansowych. Decyzja o likwidacji kopalni w chwili obecnej jest całkowicie nieuzasadniona – mówi Mieczysław Kościuk, przewodniczący Solidarności w kopalni Krupiński.
Związkowcy postulują, aby ostateczna decyzja w sprawie przyszłości KWK Krupiński została podjęta dopiero po analizie sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa na koniec 2017 roku. - Zażądaliśmy, aby zarząd co kwartał analizował wyniki kopalni i przekazywał te informacje stronie społecznej. Jeżeli wówczas okaże się, że sytuacja nadal nie rokuje szans na poprawę, to trudno - zgodzimy się na przejście do SRK. Jednak zarówno my, pracownicy jak i dyrekcja kopalni jesteśmy przekonani, że w związku z obecnym wzrostem cen węgla jesteśmy w stanie odrobić straty w stosunkowo krótkim czasie. Mamy złoża sięgające 48 mln ton najwyższej jakości węgla koksowego oraz koncesje do 2030 roku. Przy obecnym wydobyciu na poziomie 2 mln ton rocznie kopalnia ma perspektywę funkcjonowania jeszcze przez wiele lat – podkreśla przewodniczący.
Więcej na www.solidarnosckatowice.pl