Ugoda w sprawie dyrektorki szkoły nr 65 i wiceprezydenta Gdańska
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Zawarciem ugody zakończyła się rozprawa między wiceprezydentem Gdańska Piotrem Kowalczukiem a dyrektorką Szkoły Podstawowej nr 65 w Gdańsku Jolantą Kwiatkowską-Reichel. Sprawę rozpatrzył 15 września 2016 r. II Wydział Karny Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe z powództwa prywatnego Piotra Kowalczuka.
Wszystko zaczęło się w maju 2015 r., gdy radna Gdańska Anna Kołakowska, jednocześnie nauczycielka historii w Szkole Podstawowej nr 65, zablokowała wraz z rodziną tzw. marsz równości, zorganizowany przez środowiska LGTB. Kołakowska już wcześniej „podpadła” władzom miasta, gdy sprzeciwiła się nadaniu jednej z gdańskich szkół imienia Tadeusza Mazowieckiego. Po zablokowaniu marszu równości spotkała się z ostrymi wypowiedziami przedstawicieli władz Gdańska. Swoją pracownicę w obronę wzięła dyrektor Kwiatkowska-Reichel, za co została wezwana na „dywanik” do odpowiedzialnego za edukację wiceprezydenta Piotra Kowalczuka. Treść rozmowy stała się zarzewiem konfliktu po jej przedstawieniu w jednym ze znanych tygodników. Na szczęście strony znalazły nić porozumienia i sposób na ugodowe rozwiązanie sporu.
Jolanta Kwiatkowska-Reichel cieszy się nieposzlakowaną opinią w pomorskim środowisku oświatowym. Należy do Organizacji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Gdańsku. W kierowanej przez siebie szkole kładzie duży nacisk na wychowanie patriotyczne, współpracuje m.in. z Instytutem Pamięci Narodowej i środowiskami kombatanckimi.