Jaka przyszłość czeka szpital i jego pracowników?
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
W błyskawicznym tempie, bez jakichkolwiek konsultacji społecznych, Sejmik Samorządy Województwa Śląskiego przegłosował uchwałę dotyczącą zbycia 100 proc. udziałów samorządu w Szpitalu Chorób Płuc w Siewierzu, który dwa lata temu został przekształcony w spółkę prawa handlowego.
Małgorzata Grabowska, przewodnicząca Solidarności w służbie zdrowia w Zawierciu podkreśla, że uchwała o sprzedaży udziałów siewierskiego szpitala została przegłosowana przez radnych śląskiego sejmiku 21 grudnia. Zaledwie kilka dni wcześniej, 17 grudnia jej projekt został przepchnięty aż przez trzy sejmikowe komisje: Komisję Polityki Społecznej i Ochrony Zdrowia, Komisję Rozwoju i Zagospodarowania Przestrzennego oraz Komisję Budżetu, Skarbu i Finansów.
- Sprawa została załatwiona w ciągu niespełna tygodnia w okresie przedświątecznym, kiedy nikt nie spodziewał się, że coś takiego może się zdarzyć. 15 grudnia Zarząd Województwa zdecydował o przyjęciu projektu uchwały dotyczącej sprzedaży udziałów siewierskiego szpitala, a 21 grudnia było już po jej przegłosowaniu. O tym, że pojawiły się jakiekolwiek plany dotyczące przekształceń właścicielskich w tej placówce, strona społeczna w ogóle nie została poinformowana, nie przeprowadzono też żadnych konsultacji na ten temat. Nie wiadomo, czy szpital nadal będzie się zajmował leczeniem chorób płuc oraz jaka przyszłość czeka pracowników placówki. Nie podjęto żadnych działań, żeby przygotować pakiet gwarancji pracowniczych dla załogi - mówi Małgorzata Grabowska. Zaznacza, że wprawdzie dyrektor szpitala został zaproszony do udziału w posiedzeniach komisji Sejmiku, które odbyły się 17 grudnia, ale on także nie przekazał związkowcom żadnych informacji dotyczących planowanej sprzedaży. - Pracownicy szpitala o wszystkim dowiedzieli się przez przypadek i to oni nas poinformowali - dodaje przewodnicząca.
Więcej na www.solidarnosckatowice.pl