35 lat gdańskiej Oświaty – Silne ryby płyną pod prąd
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
– Ciągle niezrealizowany jest nasz postulat z 1980 r. dotyczący wysokości udziału wydatków na oświatę i wychowanie w PKB. Postulowaliśmy wtedy, by odpis wynoszący 3,3 proc. PKB został podwojony. Tymczasem nie tylko nie został on podwyższony, ale wydatki na oświatę sukcesywnie spadają – mówiła Bożena Brauer, przewodnicząca KM NSZZ „S” Pracowników Oświaty i Wychowania Regionu Gdańskiego podczas jubileuszowego spotkania z okazji 35-lecia „Solidarności”, które odbyło się 26 września w Sali Akwen w Gdańsku.
O początkach oświatowej „Solidarności w Gdańsku mówił Arkadiusz Kazański z IPN w wykładzie pt. „Dzieje Solidarności oświatowej w Regionie Gdańskim w latach 1980 – 1981”. – Zaangażowanie w Sierpniu `80 wymagało ofiar i cierpienia wielu ludzi. Bez takich jak państwo odważnych ludzi nie moglibyśmy dziś żyć w wolnej, suwerennej Polsce – mówił Arkadiusz Kazański.
O zasługach członków oświatowej „Solidarności” z Gdańska mówił także Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ S”. Przypomniał również o niezrealizowanych postulatach z sierpnia 1980 r. – Chcielibyśmy, aby przynajmniej 21 postulatów z Gdańska zostało zrealizowanych. Niestety, nadal musimy się dopominać o ich spełnienie, o godne warunki pracy i życia Polaków – mówił Krzysztof Dośla. – 14 października w Dzień Edukacji Narodowej nie będziecie świętowali w szkołach. Będziecie protestowali w Warszawie przeciwko działaniom i zaniechaniom rządu – mówił Krzysztof Dośla. – W polskiej szkole muszą być godne warunki pracy dla wszystkich zatrudnionych. Bo to ma wpływ na nauczanie i wychowanie dzieci i młodzieży.
Więcej na www.solidarnosc.gda.pl
red.hd