Menu

Związek musi być skuteczny, a więc profesjonalny

Podczas obrad Walnego Zebrania Delegatów Wielkopolska, które odbyło się 25 września br. delegaci organizacji zakładowych podsumowali rok pracy wielkopolskiej „Solidarności” i dyskutowali o kierunkach działań w najbliższym czasie.
 
Omawiając wydarzenia minionego roku Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej „S” poinformował, że w tym czasie powstało w regionie 18 nowych organizacji zakładowych, co plasuje nas w czołówce regionów. Jednym z wartych podkreślenia przejawów aktywności jest powstanie i bardzo dynamiczna działalność Sekcji Młodych, która mimo, niedługiego okresu działania, przeprowadziła już kilka spektakularnych akcji promujących Związek.
W ostatnim czasie zintensyfikowała się współpraca z europejskimi centralami związkowymi oraz udział w międzynarodowych konferencjach, szkoleniach i akcjach protestacyjnych.
 
Ważnym elementem funkcjonowania regionalnej „S” jest również rozwój liczebny Związku oraz profesjonalizacja działania. W tym celu znacznie poszerzono ofertę szkoleń proponowanych działaczom organizacji zakładowych. Będzie również powołany zespół ekspertów z dziedziny ekonomii, który oprócz działającego od wielu lat silnego zaplecza prawnego stanie się istotnym wsparciem dla organizacji zakładowych. J. Lange przypomniał również działania Zarządu Regionu podejmowane w sprawach poszczególnych zakładów pracy i grup zawodowych oraz udział wielkopolskich związkowców w akcjach ogólnopolskich dotyczących problemów ludzi pracy.
 
Istotną część programu obrad zajęła dyskusja na temat zbliżających się wyborów parlamentarnych. - Przez 8 lat rządów PO-PSL doświadczaliśmy nieprzyjaznego klimatu dla pracowników i związków zawodowych – mówił J. Lange. - Musimy zrobić wszystko, aby odsunąć tę ekipę od władzy. Dzisiaj mamy taką możliwość. Pierwszym krokiem w tym kierunku były wybory prezydenckie. Musimy szukać takich rozwiązań, które poprawią sytuację ludzi pracy.
 
Przewodniczący regionalnej „S” zaapelował o zaangażowanie wszystkich członków Związku w kampanię wyborczą i popieranie kandydatów „S” startujących z listy PiS.
 
Piotr Olbryś zwrócił uwagę, że w Związku są również ludzie, którzy popierają inne ugrupowania lub nie angażują się w wybory. Dlatego „S” nie popiera żadnej konkretnej partii „z nazwy”, ale apeluje do głosowania na konkretnych członków Związku, którzy swoją dotychczasową działalnością gwarantują, że będą w parlamencie opowiadać się za sprawami ważnymi dla ludzi pracy.
 
 
red.hd
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.