Upał, upał, upał! XXI Maraton Solidarności przebiegł ulicami Trójmiasta ^Wyróżniony

Jepkurui Gladys Biwott i Joel Maina Mwangi z Kenii wygrali XXI Maraton Solidarności, rozgrywanego w sobotę 15 sierpnia w Gdańsku. Najlepszy z Polaków Jarosław Janicki przybiegł na metę jako piąty. Z powodu upału, wyniki tegorocznego maratonu były znacznie gorsze niż rok wczesniej.

Na starcie stanęło 806 biegaczy z 24 krajów, z których trasę z Gdynia – Sopot – Westerplatte – Gdańsk ukończyło 722 osoby. Wynik zwycięzcy 2:28.38. Drugi Węgier Tamas Nagy uzyskał 2:28:39, a trzeci Ukrainiec Pawel Stepanienko - 2:35.32. Najlepsza z kobiet Jepkurui Gladys Biwott uzyskała czas 2:42.37 i w generalnej klasyfikacji zajęła doskonałe 4 miejsce, wyprzedzając o pół minuty najlepszego Polaka.

Podczas uroczystej dekoracji zwycięzców w imieniu NSZZ „Solidarność” nagrody wręczali szef Związku Piotr Duda, wiceprzewodniczący Tadeusz Majchrowicz oraz szef Regionu Gdańskiego Krzysztof Dośla.

Pierwsza impreza pod hasłem Maraton Solidarności został rozegrany w sierpniu 1981 roku jako półmaraton. W zamyśle organizatorów miał upamiętnić kurierów strajkowych, którzy utrzymywali łączność pomiędzy strajkującymi zakładami trójmiasta, w tym tymi największymi Stocznią Gdańską im. Lenina i Stocznią im. Komuny Paryskiej w Gdyni. W pierwszym półmaratonie wzięło wtedy udział ponad 600 uczestników, m.in. popularny aktor i satyryk Jacek Fedorowicz. Drugi bieg w sposób nieoficjalny odbył się już w stanie wojennym. Wzięło w nim udział kilka osób. Dopiero w 1989 roku można było rozegrać bieg legalnie. Od 1995 roku rozgrywany jest jako pełny maraton, wpisany do kalendarza imprez PZLA.

ml