Nie zostaną sami Wyróżniony
- Kategoria: Regiony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
-Widzę młodych ludzi z DCT zaangażowanych w działalność związkową i zapewniam, że nie zostaną sami. Bo to jest „Solidarność” – powiedział podczas pikiety przed siedzibą zarządu Deepwater Container Terminal w Gdańsku szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
W odbywającej się we wtorek 21 lipca pikiecie, portowców z DCT wsparli portowcy ze Szczecina, Świnoujścia, Gdyni i Portu Gdańsk. Byli też związkowcy ze Stoczni Marynarki Wojennej, marynarze z „Solidarności” i OZZ Oficerów i Marynarzy oraz i ich koledzy z ITF (International Transport Workers’ Federation), czyli Międzynarodowej Federacji Transportowców.
Obecny na pikiecie lider „Solidarności” zwrócił uwagę, że 35 lat po Sierpniu 1980 roku nadal trzeba upominać się o prawa związkowe i bronić ludzi niesłusznie zwalnianych z pracy.
- I to dzieje się tutaj, w Gdańsku, w mieście, w którym rodziła się „Solidarności” i w którym tak jak w Szczecinie i Jastrzębiu zaczęła się droga do odzyskania wolności. Wolności, z której korzystają też ci, którzy chcą robić biznes, przychodzą tutaj z innych stron świata. Ale niechaj nie zapominają, że Polska jest w Europie i obowiązują też tutaj cywilizowane standardy – mówił Duda.
Głównym żądaniem protestujących jest podjęcie przez zarząd dialogu na temat podniesienia wynagrodzeń, umów na czas nieokreślony dla pracowników operacyjnych ze stażem powyżej dwóch lat i wypłata zaległych dodatków za pracę zgodnie z regulaminem wynagradzania. Żądają też przywrócenia trzech kolegów do pracy, w tym dwóch członków komisji zakładowej oraz pracownika, który zwrócił się do PIP o kontrolę prawidłowości wynagrodzeń.
Więcej można przeczytać tutaj >>>
red ml