Podwyżki, limuzyny, tablety. Idzie nowa władza.
- Kategoria: Kraj
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Ledwie ucichła wrzawa wokół fatalnej organizacji wyborów, w nowych władzach gmin i miast zaczęły się podwyżki wynagrodzeń, zakupy drogiego sprzętu elektronicznego i wymiana samochodów, informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Są to jedne z pierwszych decyzji, jakie podejmują nowi samorządowcy.
Gazeta jako przykład podaje wójta Józefowa nad Wisłą (woj. lubelskie), który dzięki 13-proc. podwyżce będzie zarabiał miesięcznie ponad 11 tys. zł brutto. Wójt z niespełna 10-tysięcznej gminy Fabianki w woj. kujawsko-pomorskim dostanie podwyżkę – o 1300 zł miesięcznie, a jego wynagrodzenie brutto wyniesie 10 700 zł.
Okazuje się, że w niektórych gminach radni nawet nie brali pod uwagę złej kondycji finansowej wspólnoty. Na przykład burmistrz Kraśnika dostał 755 zł podwyżki, choć miasto boryka się z blisko 30-milionowym zadłużeniem. W dodatku w tegorocznym budżecie Kraśnik musiał zabezpieczyć kwotę 1,3 mln zł na zwrot nienależnie pobranej subwencji oświatowej.
W dużych gminach pensje doszły do limitów, więc tam samorządowcy ruszyli na zakupy – najczęściej tabletów i samochodów, ponieważ odczuwają "konieczność unowocześniania pracy urzędów i dążenie do oszczędności, np. na kosztach druku dokumentów czy napraw aut". Nowa limuzyna dla prezydenta to zysk, bo nie będzie napraw, a tablety czy laptopy zmniejszą zużycie papieru – takie argumenty przytacza DGP.
hd