Menu

Trzy strony dialogu powinny być równe

Trzy reprezentatywne centrale związkowe – Solidarność, OPZZ i Forum oraz organizacje pracodawców są blisko przedstawienia projektu ustawy powołującego nową instytucję dialogu społecznego w miejsce Komisji Trójstronnej. Takie stanowisko przedstawiły wspólnie na konferencji 19 grudnia w siedzibie OPZZ w Warszawie.
 
Rozmowa z Henrykiem Nakoniecznym, członkiem Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „S”, który reprezentuje Związek w rozmowach z pracodawcami na temat projektu ustawy powołującego nową instytucję dialogu społecznego
 
 
- Jaki jest najważniejszy przekaz dzisiejszego spotkania?
- Dzisiejsze rozmowy przyniosły możliwość kontynuacji prac i jest duża szansa na uzgodnienie projektu ustawy powołującego nową instytucję dialogu społecznego w najbliższym czasie. Obecnie pracują już nasi eksperci.
 
- Czyli można powiedzieć, że organizacje pracodawców i trzy reprezentatywne centrale związkowe pracują nadal nad wspólnym projektem zmieniającym formułę dialogu społecznego?
- Tak, to będzie zupełnie nowa formuła dialogu społecznego, odmienna od Komisji Trójstronnej.
 
- Co zdaniem Solidarności w ramach tej nowej instytucji jest najważniejsze?
- Przede wszystkim uniezależnienie dialogu społecznego od jednej ze stron. W tym wypadku mieliśmy do czynienia z przewagą strony rządowej – ona była gospodarzem dialogu, finansowała dialog. Funkcjonowanie dialogu społecznego w Polsce ma zostać uniezależnione. Trzy strony dialogu powinny być równe.
 
- Na konferencji prasowej była mowa, że nowa instytucja zostanie odpolityczniona.
- Tak, zwracamy uwagę na to, że nowa instytucja musi być apolityczna i apartyjna.
 
- Na ile ważna jest funkcja przewodniczącego tej nowej rady?
- Ważna, ale nie fundamentalna. Przewodniczący nie może w instytucji dialogu społecznego zająć pozycji wiodącej. To jest dialog i jak sama nazwa wskazuje wymaga uzgodnień. Nie może być przewagi żadnej ze stron, nie może być organów władzy w dialogu społecznym.
 
- W Komisji Trójstronnej – zarówno za rządów PiS jak i PO – rządząca koalicja delegowała na przewodniczącego polityka wywodzącego się ze słabszej partii koalicyjnej, który nie miał przełożenia na późniejsze decyzje Rady Ministrów.
- Dlatego mówimy o nowej formule dialogu społecznego. Zupełnie inaczej chcemy to zorganizować.
 
- Jeżeli organizacje pracodawców i związki zawodowe dojdą do porozumienia i wypracują nowy projekt, to zostanie on przesłany jako propozycja dla rządu?
- Zgodnie z porządkiem konstytucyjnym i tak z nowym projektem trzeba będzie iść do rządu.
 
Rozmawiał Krzysztof Świątek
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.