Jedna piąta uczniów to „eurosieroty”
- Kategoria: Kraj
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Co piąty polski uczeń doświadczył rozłąki z przynajmniej jednym z rodziców, który wyjechał do pracy za granicę na co najmniej kilka tygodni - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka.
Badanie „Dziecko, rodzina i szkoła wobec migracji rodzicielskich: 10 lat po akcesji do Unii Europejskiej” zrealizowała dla RPD Wyższa Szkoła Nauk Społecznych Pedagogium. Zrealizowano je w maju i czerwcu br. w 100 szkołach; zebrano 4 tys. 168 ankiet od uczniów i 272 od nauczycieli. Badanie nie uwzględniało dzieci migrujących wraz z rodzicami i dzieci nierealizujących obowiązku szkolnego.
Nie jest to pierwsze badanie tego typu. Podobne przeprowadzono w 2008 roku, a jego wynik był jeszcze gorszy. Wówczas uczniów, których rodzice wyjechali za granicę za pracą było ok. 27 proc.
Sepcjaliści nie przecenialiby jednak spadkowej tendencji w tej dziedzinie, ponieważ może ona być związana z wyjazdem zarobkowym całych rodzin, a nie jak to miało miejsce kilka lat temu tylko poszczególnych jej członków.
Wyniki badań skłoniły RPD do rozpoczęcia prac nad nowymi regulacjami prawnymi dotyczącymi sytuacji dzieci, których rodzice wyjechali. Rozważane jest np. sądowe ustanowienie patrona, który byłby odpowiedzialny za podejmowanie decyzji dotyczących dziecka, np. jego leczenia podczas nieobecności rodziców.