Jaki kraj, taka pomoc
- Kategoria: Kraj
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Państwo polskie potrafi być niezwykle szczodre dla zachodnich banków, koncernów czy sieci handlowych. Marnuje również miliardy na międzynarodowe organizacje polityczne i ekonomiczne. Hojnie obdarza milionowymi apanażami prezesów nierentownych spółek, dopłaca do półprywatnych autostrad. Za to jeżeli chodzi o najbiedniejszych: emerytów, niepełnosprawnych, bezrobotnych czy dzieci potrafi jest wyjątkowo skąpe.
Dzieci i młodzież to blisko 30 proc. ogólnej liczby osób skrajnie ubogich. 1,7 mln dzieci znajduje się poniżej granicy ubóstwa. Gorzej spośród krajów UE jest tylko w Rumunii i Bułgarii.
– Ponad pół miliona dzieci w Polsce jest głodnych lub niedożywionych – ogłosił 16 października br. w Światowym Dniu Walki z Głodem Polski Czerwony Krzyż. Główny Urząd Statystyczny dodał kilka przerażających faktów. Codziennie do szkół przychodzi 120 tys. głodnych dzieci, a 170 tys. ponosi skutki niedożywienia. Ponad 260 tys. dzieci wychodzi do szkoły bez śniadania. W przypadku 70 tys. z nich chodzi nie tylko o pełnowartościową dietę, ale o brak jakiejkolwiek żywności! W diecie co piątego polskiego dziecka nie ma wszystkich niezbędnych składników odżywczych.
Cały artykuł w najnowszym numerze "Tygodnika Solidarność" (48/2014)