Menu

MEN oszczędza na nauczycielach

MEN oszczędza na nauczycielach fot. W.Obremski
W tym roku MEN przeznaczy na nagrody dla wyróżniających się pedagogów tylko 750 tys. zł, choć w specjalnym funduszu na ten cel ma zarezerwowane aż 5,5 mln zł. W ubiegłych latach premie od ministra z okazji Dnia Edukacji Narodowej dostawało po kilkuset nauczycieli, a w tym tylko 84. Związkowcy są oburzeni, a MEN tłumaczy, że chodzi o prestiż nagród – o to, by dostali je tylko najlepsi z najlepszych. I oszczędza na nauczycielach.
 
Jak wynika z sondy Dziennika Gazety Prawnej, pieniędzy dla nauczycieli nie skąpią samorządowcy. I to mimo trudnej sytuacji finansowej w oświacie. Prezydent Poznania przekaże najlepszym pedagogom 3–4 tys. zł, Bytomia – po 4 tys. zł, a Warszawy – po 6,3 tys. zł. Wiele gmin honoruje przy tym nawet co trzeciego spośród swoich nauczycieli. Prezydent Zielonej Góry przewiduje nagrody w wysokości 2 i 3 tys. zł. Miasto zarezerwowało na ten cel 128 tys. zł. W Chorzowie dla najlepszych pedagogów – czyli aż 783 z 2018 – przewidziano w sumie blisko 800 tys. zł. Hojne są nie tylko duże miasta. Burmistrz Lubania na nagrody przeznaczył blisko 100 tys. zł dla 96 z 238 pedagogów. Dostaną od 158 zł do 2 tys. zł. Starosta wołomiński nagrodzi 158 z 381 nauczycieli.
 
- Samorządy szczodrze rozdają nagrody nauczycielom, bo dzięki temu mogą później uniknąć wypłaty czternastek – zauważa „Dziennik Gazeta Prawna”. Lepiej, aby te pieniądze trafiły teraz do najlepszych nauczycieli, niż później w styczniu w formie czternastki przypadłyby każdemu bez względu na jakość pracy. Nagrody wliczają się do średnich płac nauczycieli.
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.