Polska z wysokim wskaźnikiem pracy na czarno

Wskaźnik pracy na czarno daje Polsce miejsce w trzeciej dziesiątce państw UE - informuje "Gazeta Wyborcza", powołując się na badanie przeprowadzone przez firmę analityczną Randstad.

 

W metodologii badania przyjęto, że praca na czarno to każda legalna i płatna, ale niezadeklarowana administracji publicznej praca. Autorzy mierzą ją procentowym udziałem w PKB danego kraju.

 

Polska znalazła się w grupie państw z najwyższym wskaźnikiem. W 2013 roku udział pracy na czarno wyniósł 23,8 proc. Zbliżony wskaźnik mają Słowenia (23,1 proc.) i Węgry (22,1 proc.). 

 

Najlepiej w UE wypada Austria - 7,5 proc. PKB. Dalej Luksemburg (8 proc.), Holandia (9,1 proc.), Wielka Brytania (9,7 proc.) i Francja (9,9 proc.). Najgorzej wypada Bułgaria. Udział pracy na czarno w PKB tego kraju to 31,2 proc. Niewiele lepiej radzi sobie Rumunia (28,4 proc.) czy Litwa (28 proc.).

 

W Ameryce praca na czarno to 6,6 proc. PKB, w Nowej Zelandii 8 proc., w Japonii 8,1 proc., w Australii - 9,4 proc.

 

W badaniu wypunktowano kilka metod na zmniejszanie udziału pracy na czarno. Są to m.in. szkolenia, wsparcie zatrudnienia, aktywizacja bezrobotnych. - Im większy poziom wydatków socjalnych na głowę, tym mniejszy udział pracy na czarno - zaznaczają autorzy.

 

hd