Menu

Potrzebna prawdziwa polityka prorodzinna

Potrzebna prawdziwa polityka prorodzinna fot. W.Obremski
Ulgi i becikowe to najbardziej pożądane instrumenty polityki prorodzinnej – wynika z sondażu PBS przygotowanego dla "Dziennika Gazety Prawnej".
 
- Polityka rodzinna powinna wspierać rodziny w sensie ich uprzywilejowania, a nie nakładania sankcji na wyłamujących się z powinności posiadania dzieci – mówi prof. Marek Okólski, ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego. Wyniki badania pokrywają się z tą opinią. W sondażu zapytano o dziewięć różnych rozwiązań finansowych mogących mieć wpływ na politykę prorodzinną. Wyniki pokazują, że Polacy wolą dostawać pieniądze za posiadanie dzieci, niż cieszyć się, że inni są karani za ich brak. Taką tendencję widać zwłaszcza wśród osób ankietowanych, które są rodzicami. Wśród nich poparcie dla finansowego premiowania rodzin jest zdecydowanie większe i zbliża się do 40 proc. dla becikowego czy ulg podatkowych, podczas gdy wśród tych, którzy dzieci nie mają, jest poniżej 30 proc.
 
Najbardziej popularne wśród ankietowanych rozwiązanie to większe ulgi prorodzinne. Obecnie jest to 1112 zł na każde dziecko. Fundacja CenEA wyliczyła, że nie może z niego skorzystać w pełni prawie jedna trzecia rodzin z uwagi na zbyt małe dochody!  Na drugim miejscu jest becikowe. W tej chwili wynosi 1000 zł i jest świadczeniem jednorazowym. Mogą je otrzymać rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 1922 zł.
 
Najsłabiej zarabiający chcieliby zwiększenia becikowego. W obecnej sytuacji dochody otwierają im drogę do tego świadczenia, a odbierają szansę na skorzystanie z ulgi podatkowej. Należałoby zmienić system ulg i zastąpić go wspólnym  rozliczaniem rodziców z dziećmi lub zwiększeniem kwoty wolnej od podatku dla rodziców - sugeruje gazeta.
 
Prędzej czy później zmiany będą musiały zostać wprowadzone. Nie wydaje się jednak, aby to nastąpiło w dwóch wyborczych latach. Kancelaria Prezydenta rozważa uzależnienie kwoty wolnej od podatku od ilości dzieci. 
 
- Najważniejsze jest, żeby rozwiązania, które muszą w końcu zostać wprowadzone różnicowały sytuację rodzin z dziećmi w stosunku do bezdzietnych. Do tej pory mieliśmy symboliczne becikowe, mamy symboliczne zasiłki. Te środki nie są skuteczne i nie zmieniają sytuacji - tłumaczy Okólski.
 
hd
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.