Menu

Niepokojąca skala korupcji

Bruksela uważa, że skala korupcji w Polsce jest „niepokojąca”. W Polsce problemem są zamówienia publiczne, nadzór nad spółkami skarbu państwa i nad ochroną zdrowia. Wśród nagannych zachowań osób piastujących stanowiska państwowe ankietowani wymieniają nepotyzm i kumoterstwo. 
 
Brak przejrzystości przy przetargach publicznych i niewystarczający nadzór antykorupcyjny w spółkach Skarbu Państwa – to główne zarzuty Komisji Europejskiej, które znajdują się w raporcie na temat korupcji w 28 krajach Unii Europejskiej. O tych ustaleniach poinformowała   korespondentka RMF FM. Słabym pocieszeniem jest dla nas, że Rumunia czy Bułgaria wypadają gorzej.
 
Komisja Europejska jest zaniepokojona skalą korupcji w Polsce.  Komisja dopatrzyła się braku przejrzystości i niewystarczającego nadzoru antykorupcyjnego oraz  cytuje badania CBOS, z których wynika, że 82 proc. Polaków uważa, że korupcja w naszym kraju jest rozpowszechniona. 
 
15 procent ankietowanych w Polsce w porównaniu do 4 procent obywateli Unii, w ostatnim roku znalazło się w sytuacji wymuszenia łapówki. Współczynnik ten jest wysoki także wśród Węgrów (13 procent) i Słowaków (14 procent), jednak pod tym względem Polska wyprzedziła inne kraje Unii.
 
Przeprowadzony w listopadzie ub.r. sondaż „Aktualne problemy i wydarzenia” wykazał, że zdecydowana większość ankietowanych uważa, że korupcja jest nadal w naszym kraju dużym problemem. Równocześnie ponad cztery piąte respondentów (85 proc.) uważa, że wśród wysokich urzędników państwowych i polityków często dochodzi do obsadzania krewnych i kolegów na stanowiskach w urzędach, spółkach, bankach itp.
 
80 proc. badanych uważa, że powszechne jest wykorzystywanie aktywności publicznej we własnej karierze zawodowej. Według respondentów standardy życia publicznego w największym stopniu obniża stosowanie przekupstwa jako metody walki o wpływy polityczne w partii. Prawie dwie trzecie ankietowanych jest zdania, że standardy życia publicznego w dużym stopniu pogarsza korumpowanie kolegów partyjnych, np. za pomocą obietnic załatwienia atrakcyjnej posady, w zamian za oddanie głosu na odpowiedniego kandydata w wewnątrzpartyjnych wyborach. Równie destrukcyjne dla moralności publicznej – według badanych – jest wykorzystywanie przynależności partyjnej dla poprawy własnej sytuacji materialnej i traktowanie działalności publicznej przede wszystkim jako źródła dochodów.
 
Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.