Logo
Wydrukuj tę stronę

Jest uzasadnienie wyroku w sprawie Grudnia’70. Czas na apelację

Jest uzasadnienie wyroku w sprawie Grudnia’70. Czas na apelację fot. ze zbiorów Archiwum KK

Jest gotowe pisemne uzasadnienie wyroku w sprawie odpowiedzialnych za tragedię Grudnia’70. Teraz możliwa będzie apelacja, którą zapowiedzieli tuż po wyroku prokuratura i pełnomocnik rodzin ofiar masakry.

Sąd pisał uzasadnienie prawie osiem miesięcy. W skomplikowanych procesach sąd może przedłużyć sporządzenie uzasadnienia poza ustawowy termin 14 dni od ogłoszenia wyroku.

Przypomnijmy, że po 18 latach od wniesienia aktu oskarżenia, 19 kwietnia 2013 r., sąd wydał niejednogłośny wyrok, w którym uznał za „bezprawną i przestępczą” decyzję władz PRL o użyciu broni przeciw robotnikom protestującym przeciw drastycznym podwyżkom cen w 1970 r.

- Decyzja o użyciu broni w grudniu 1970 r. była bezprawna i przestępcza. W grudniu 1970 r. nie było potrzeby wprowadzania do Trójmiasta w pełni uzbrojonych oddziałów wojska, a taka decyzja prowadziła do nieuchronnej konfrontacji z ludnością cywilną i rozlewu krwi. Po podpaleniu 15 grudnia 1970 r. budynku Komitetu Wojewódzkiego PZPR i Komendy Miejskiej MO niewątpliwie zachodziła potrzeba ochrony ważnych czy strategicznych obiektów państwowych. Nie było natomiast potrzeby wprowadzania do Trójmiasta w pełni uzbrojonych oddziałów wojska – mówiła w ustnym uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Agnieszka Wysokińska-Walczak, skazując w tej sprawie na kary w zawieszeniu dwóch b. wojskowych oraz uniewinniając ówczesnego wicepremiera PRL Stanisława Kociołka od zarzutu „sprawstwa kierowniczego”. Był on oskarżony o to, że 16 grudnia 1970 r. nakłaniał w telewizji strajkujących w Gdyni do powrotu do pracy, choć wiedział, że następnego dnia rano stocznia będzie zablokowana przez wojsko. Na stacji kolejki miejskiej Gdynia Stocznia zginęły osoby, które   usłuchały apelu Kociołka.

Mirosław W., były dowódca batalionu blokującego bramę Stoczni Gdańskiej, i Bolesław F., były zastępca do spraw politycznych dowódcy 32. Pułku Zmechanizowanego blokującego stocznię w Gdyni, zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności – wyroki w zawieszeniu. Zmieniono kwalifikację ich czynu na udział w śmiertelnym pobiciu. Taka kwalifikacja pozwala na pociągnięcie do odpowiedzialności za przestępstwo, gdyż nie wymaga indywidualizacji winy, co jest konieczne przy zabójstwie. Prokurator żądał dla podsądnych kar po 8 lat więzienia. Obrońcy i oskarżeni wnosili o uniewinnienie.

Więcej na www.solidarnosc.gda.pl

Copyright © NSZZ "Solidarność" • Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie Microworks

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.