Menu

Mogą spełnić swoje obietnice

Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda spotka się w tym tygodniu w Sejmie z szefami klubów parlamentarnych w sprawie obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej dotyczącej podwyższenia płacy minimalnej do 50 proc. średniego wynagrodzenia.

W ubiegłym tygodniu Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej przekazał 300 tys. podpisów pod projektem ustawy o płacy minimalnej, Marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie. - Podejście Pana Marszałka oceniam pozytywnie, mamy więc nadzieję, że pierwsze czytanie projektu odbędzie się jeszcze w tej kadencji Sejmu. Teraz będziemy szukać poparcia wśród polityków klubów parlamentarnych – mówi Piotr Duda przewodniczący KK NSZZ „S”.

Przewodniczący „S” spotka się z szefami wszystkich klubów parlamentarnych: Tomaszem Tomczykiewiczem (25.07, poniedziałek), Grzegorzem Napieralskim (26.07, wtorek), Krzysztofem Jurgielem, Stanisławem Żelichowskim i Pawłem Poncyljuszem (27.07, środa). Każdy z szefów klubów parlamentarnych otrzyma projekt ustawy oraz list z apelem o poparcie inicjatywy, pod którą podpisało się 300 tys. obywateli.

– Projekt przygotowany przez „S” wychodzi naprzeciw obietnicom polityków, którzy od lat deklarują przygotowanie harmonogramu podwyższenia płacy minimalnej do wysokości 50 proc. średniego wynagrodzenia. Teraz mają okazję je zrealizować – dodaje przewodniczący „S”. Wystarczy przypomnieć obietnice premiera Donalda Tuska, który przy okazji negocjowania pakietu antykryzysowego zapowiadał powstanie harmonogram dojścia płacy minimalnej do 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, do końca 2009 roku.

W liście skierowanym do klubów parlamentarnych przewodniczący „S” przekonuje, że budżet państwa zyska a nie straci na podwyższeniu minimalnego wynagrodzenia za pracę.  W 2011 roku koszty wyniosłyby ok. 2,32 mln zł za każde 10 zł podwyższające wysokość minimalnego wynagrodzenia. Tymczasem budżet państwa, dzięki odprowadzanym do kasy państwa podatkom i składkom, otrzyma 14,39 mln zł dodatkowych wpływów. Do tego należy doliczyć wpływ budżetowe z podatku VAT.

Piotr Duda przypomina również parlamentarzystom, że pracownik mający na utrzymaniu żonę wychowującą małe dziecko otrzymujący w 2010 roku minimalne wynagrodzenie (1317 zł brutto), zasiłek na dziecko (68 zł) i zwrot podatku (ulga na dziecko 50 zł), może zapewnić swojej rodzinie życie tylko na poziomie minimum egzystencji obliczonego przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Należy przypomnieć, że minimum egzystencji ustalane przez IPiSS uwzględnia jedynie te potrzeby, których zaspokojenie nie może być odłożone w czasie, a konsumpcja niższa od tego poziomu prowadzi do biologicznego wyniszczenia. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że odsetek pracowników żyjących w rodzinach, w których poziom wydatków był niższy od minimum egzystencji wyniósł w 2010 roku 12 proc.

„Związek zawodowy „Solidarność” nie mógł pozostać obojętny na taką niesprawiedliwość społeczną. Jestem przekonany, że po zapoznaniu się z załączonym projektem Pan i Pana Klub Parlamentarny poprze naszą inicjatywę i wyrazi to w głosowaniu za przyjęciem ustawy. Ta ustawa pomoże wielu polskim rodzinom” – czytamy w liście skierowanym do klubów parlamentarnych.

Dział Informacji KK, fot. Krzysztof Białskórski, www.sejm.gov.pl

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.