P. Duda: "Dziękuję bp. Szlachetce za prawdziwe i odważne słowa. To dla nas ważne i potrzebne świadectwo"

- Serdecznie dziękuję w imieniu własnym i członków Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, za odważne i prawdziwe słowa oceniające wydarzenia ostatnich lat i miesięcy, które Jego Ekscelencja określił mianem „Ideologii bezwstydu”. To było dla nas niezwykle ważne i potrzebne świadectwo, szczególnie w kontekście żenującej profanacji pamięci Zbigniewa Godlewskiego podczas niedawnego protestu w ramach tzw. „Strajku kobiet”, która miała miejsce w Gdyni - napisał Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ "S" w liście do ks. bp Wiesława Szlachetki, Biskupa Pomocniczego Archidiecezji Gdańskiej.

Biskup Wiesław Szlachetka podczas obchodów 50. rocznicy Grudnia '70 mnóstwo miejsca poświęcił bieżącym wydarzeniom. Prosił, by „Bóg miłosierny” przebaczył przedstawicielom „ideologii bezwstydu”, którzy tkwią w ideologii komunistycznej i demoralizują młodzież.

- Przebacz tym, którzy jeszcze dzisiaj mentalnie tkwią w tamtej zbrodniczej ideologii, a którzy nadają jej nowy kształt, kształt ideologii bezwstydu, której celem jest wywracanie hierarchii wartości, dekonstrukcja modelu rodziny, demoralizacja dzieci i młodzieży, szerzenie nienawiści wobec życia tych, którzy sami się obronić nie mogą - mówił podczas uroczystości bp Szlachetka.

- Aktywiści owej ideologii, którzy upatrują chwałę w tym, czego winni się wstydzić, nie cofają się przed żadnym aktem szyderstwa z tego co święte ani niszczenia symboli chrześcijańskich i patriotycznych. Bo i patriotyzm jest dla tej ideologii przeszkodą – przekonywał - dodawał.

Do jego słów postanowił odnieść się Piotr Duda. Przewodniczący Komisji Krajowej podziękował za odważne i prawdziwe słowa oceniające wydarzenia ostatnich lat i miesięcy. - To było dla nas niezwykle ważne i potrzebne świadectwo, szczególnie w kontekście żenującej profanacji pamięci Zbigniewa Godlewskiego podczas niedawnego protestu w ramach tzw. „Strajku kobiet”, która miała miejsce w Gdyni - podkreślił Piotr Duda, który zauważył, że tak jak w przypadku innych odważnych duchownych, również i Jego Ekscelencję spotyka z tego powodu coraz większa fala hejtu i nienawiści.

- W tej próbie Ksiądz Biskup nie jest jednak sam. Może liczyć nie tylko na naszą wdzięczność, ale również wsparcie i pomoc, którą w imieniu NSZZ „Solidarność” deklaruję. Tak jak nasz Związek w trudnych chwilach mógł liczyć na polski Kościół, tak dzisiaj polski Kościół może liczyć na naszą pomoc - dodał przewodniczący Solidarności.