Menu

Będzie można legalnie pracować za groszowe stawki bez gwarancji bezpiecznych warunków pracy

Będzie można legalnie pracować za groszowe stawki bez gwarancji bezpiecznych warunków pracy fot.Shutterstock

5 lutego Komitet Stały Rady Ministrów przyjął przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz niektórych innych ustaw. Propozycja jest tak kontrowersyjna, że pomysłodawca nawet nie próbował jej konsultować w Radzie Dialogu Społecznego.

Obecna Przewodnicząca RDS Minister Elżbieta Rafalska, na posiedzeniu Prezydium RDS w dniu 16 lutego zobowiązała się jednak do podjęcia działań mających na celu wstrzymanie prac nad projektem i skierowania go do prawidłowych konsultacji ze strona społeczną Rady.

O co zatem chodzi? Otóż projekt ten wprowadza umowę o pomoc przy zbiorach owoców i warzyw, co obejmować będzie następujące czynności:
1) zbieranie owoców lub warzyw;
2) usuwanie zbędnych części roślin;
3) klasyfikowanie lub sortowanie zerwanych lub zebranych owoców lub warzyw, lub wykonywanie innych czynności mających na celu przygotowanie tych owoców lub warzyw do transportu, przechowywania lub sprzedaży;
4) wykonywanie innych czynności związanych z pielęgnowaniem i poprawą jakości plonów.
Proponowane rozwiązanie wzbudza jednak bardzo poważne wątpliwości. Po pierwsze należy podkreślić, że w projekcie przewidziano, że do umów o pomocy przy zbiorach nie będą miały zastosowania przepisy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Stawki, które rolnik zaproponuje pomocnikowi, będą więc mogły być dowolnie niższe niż obowiązująca płaca minimalna i stawka godzinowa (aktualnie 2100 zł i 13,70 zł za godzinę).
Kolejnym obszarem poważnego zaniepokojenia ze strony NSZZ Solidarność jest zagadnienie bezpieczeństwa i higieny pracy. Jak podkreśla sędzia Jarosław Jankowiak, ekspert Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy i autor wielu publikacji dotyczących bhp - projekt ustawy, w której wyraźnie przyjmuje się, że praca pomocnika nie jest zatrudnieniem w rozumieniu k.p. - nie daje podstaw do uznania, że rolnik jest obowiązany zapewnić pomocnikowi bezpieczeństwo i higienę pracy. Podstawa do tego nie wynika też z art. 304 par.1 k.p. (rolnik nie jest pracodawcą) i z art. 304 par.3 k.p. (rolnik nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej). Oznacza to, że unormowanie z ustawy nowelizującej jest sprzeczne z:
a. polską tradycją prawną - już międzywojenne rozporządzenie z dn. 9.03.1931 r. o bhp w gospodarstwach rolnych i leśnych przewidywało stosowanie prawa bhp do pracy zależnej w rolnictwie,
 b. Konwencją MOP nr 184 z dn. 21.06.2001 r. o bhp w rolnictwie, uniemożliwiając jej ratyfikację przez RP,
 c. Konwencją MOP nr 129 z dn. 25.06.1969 r. o inspekcji pracy w rolnictwie (konwencja ratyfikowana przez RP),
 d. unijną dyrektywą ramową 89/391/EWG z dn.12.06.1989 r. i wydanymi na jej podstawie dyrektywami-córkami w sferze bhp, które nie przewidują możliwości wyłączenia pracy zależnej w rolnictwie ze swojego zakresu zastosowania, 
 d. art. 66 ust.1 Konstytucji RP zgodnie z którym "każdy" ma prawo do bhp.
 
– Ten projekt wzbudza rozliczne wątpliwości – przykładowo należy wyjaśnić projektowaną  modyfikację „innej pracy zarobkowej” pojęcia występującego w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy –zwraca uwagę Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego NSZZ Solidarność. – Poza tym dochodzi zagadnienie płacy minimalnej, prawa do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy czy prawa do wypoczynku w kontekście proponowanych regulacji, To wszystko wymaga namysłu w RDS, nie można tak sobie wracać do pomysłów rodem z gospodarki folwarcznej – konkluduje ekspertka

Projekt ustawy dostępny jest tutaj.

bs

Powrót na górę

Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" wykorzystuje na swoich stronach pliki cookie. Jeżeli nie zmienisz domyślnych ustawień swojej przeglądarki będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji.