Konstytucja nie jest suwerenem. Są nim obywatele
- Kategoria: Kraj
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Praca jako jeden z najważniejszych aspektów ludzkiego życia powinna być w centrum nowej, napisanej wspólnie przez obywateli Konstytucji RP – wynika ze spotkania w ramach ogólnopolskiej kampanii społeczno-informacyjnej „Wspólnie o konstytucji”.
– Solidarność jest zaangażowana w projekt zmian, bo obywatelska konstytucja przygotowana przez związek nie została przed ponad 20 laty dopuszczona do referendum. Ówczesne elity polityczne zrobiły konstytucję dla siebie. Skutkiem tego jest słabość dzisiejszej ustawy zasadniczej. Wystarczy zwrócić uwagę, że im silniejsze jest lobby prawnicze i im więcej się zapłaci, tym lepsza jest – dla tego, kto płaci – interpretacja obecnie obowiązującej konstytucji – mówił szef Regionu Śląsko-Dąbrowskiego „S” Dominik Kolorz, gospodarz spotkania.
Witając zgromadzonych gości, szczególnie zwrócił się do posłów z ugrupowania Kukiz ’15: – Dobrze będzie, jeśli nurt liberalny posłucha, jak konstytucja ma chronić pracownika, a jak [obecnie] broni. Wolnościowcom to się przyda – mówił.
Prawo a codzienność
– Kiedy mamy przekonanie, że prawo nie przystaje do rzeczywistości, trzeba je zmienić. Mamy już 20 lat doświadczenia tej konstytucji. Tymczasem konstytucje – zarówno 3 maja, jak i marcowa – zakładały, że po 25 latach od ich przyjęcia odbędzie się debata nad ewentualnymi w nich zmianami. A dziś? Widzimy niedostatki naszej ustawy zasadniczej. Konstytucja zdezaktualizowała się w niektórych obszarach – przekonywał Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta i pełnomocnik prezydenta ds. referendum konsultacyjnego. Zwracał uwagę, że z badań przeprowadzonych w roku 1997 wynikało, że Polacy chcieli mieć możliwość wyboru między konstytucją przygotowaną przez lewicowo-liberalne elity a konstytucją przygotowaną przez Solidarność. Kolejną ważną kwestią pozostaje obecność Polski w NATO i strukturach Unii Europejskiej. To sprawy z punktu widzenia Polski więcej niż kluczowe, determinujące naszą pozycję międzynarodową. Tymczasem w obowiązującej ustawie zasadniczej nie ma o nich słowa. – Konstytucja nie jest suwerenem, tylko wy nim, państwo, jesteście – zwrócił się do osób przysłuchujących się debacie.
Cały artykuł w Tygodniku Solidarność
www.tysol.pl